Mam 22 lata
90-91kg wagi - 185 wzrostu
97 cm w biodrze - 95 cm w talii
Zależy mi głownie na zgubieniu brzucha i wyrobieniu sobie szczupłej sylwetki
Jestem od ponad 2 tygodni na diecie, którą ułożyłem sobie sam, kierując się głownie zasadą,
dużo białka - mało tłuszczu - zero cukru
a więc mój dzień wygląda tak:
1h bieganie na czczo (około 7km)
9:00 śniadanie - serek wiejski (150g) + 2x rzodkiew + zimna woda niegazowana (2 szklanki)
11:30 - jabłko (ew. inny owoc) + kawa (bez mleka, bez cukru)
14:00 - mięso około 100-150g ( pieczone w piekarniku halogenowym - bez tłuszczu) + warzywa (pieczone z mięskiem w tym piekarniku :P) około 250-300g
16:30 - twarożek chudy około 75g + kefir naturalny (na oko z 50g) + szczypiorek, rzodkiewka
18:30 - 1 kalarepa lub 2-3 marchewki
(czasami zamiennie jem w godzinach 16:30 i 18:30 po około 200-250g sałatki greckiej z sałatą lodową, serem feta, cebulą, papryką, rzodkiewką, czosnkiem, papryką, ogórkiem i pomidorem)
dodatkowo łykam witaminy (vigor complete ;P i rutinoscorbin - bo mam zapalenie dziąseł :/)
w ciągu dnia zdarza mi się wypić około 1-2 herbat zielonych z opuncją figową bądź maliną bez cukru czy słodzików.
Moja aktywność fizyczna w ciągu dnia ogranicza się do 7km biegu rano + 1-2 spacerów 45 minutowych. Zacząłem również ćwiczyć, wczoraj, 6 weidera, ale po tak krótkim czasie nie ma to żadnego znaczenia :P
Na początku jak zacząłem dietę ważyłem około 93-94 kg
Teraz stosując ją dalej udało mi się dotrzeć do 90kg jednak waga od kilku dni stoi i ani drgnie niżej :P (a nawet lekko się podniosła - ale mam nadzieje tymczasowo) zastanawia mnie czy według was dobrze się odżywiam ? Czy jest szansa dalej obniżyć swoją wagę przy takiej diecie ?
oraz najważniejsze pytanie, czy ta dieta jest zdrowa ??
Pozdrawiam