Zastanawiam się nad doborem diety. Chciałbym pozbyć się opony na brzuchu, która z roku na rok coraz bardziej mi sie powiększa i kolejna fałdka juz 3 z kolei na brzuchu robi sie większa. wg dietetyka mam tzn OTYŁOŚC brzuszną. Chcicaz po mnie tego nie widać to mam okolo 26% tkanki tłuszowej w ogolnej wadze ciała.
Mam 28 lat 198 cm wzrostu i waga 114 kg. Nie chciałbym zebym w trakcie diety osłabnąc za bardzo ponieważ mam pracę fizyczną. Jesli chodzi o regularnośc posiłków to z tym też jest trudno bo pracuje o róznych porach także w nocy. Wstępnie myślę między wyborem diety PROTEINOWEJ a NISKOWĘGLOWODANOWEJ( ATKINSA). Co byście mi doradzali a może ktoś ma jakąs inna dietę wlasnie na pozbycie się tłuszczyku.