Wakacyjny konkurs od Fitmaxa - zgarnij zabójcę tłuszczu i wyrzeźb swoje ciało !!!

Jako, że trwający okres wakacji sprzyja odchudzaniu, gdyż wspiera nas pogoda, chęc pokazania szczupłęgo ciała na plaży i większa ilość wolnego czasu, chcielibyśmy umożliwić wam to trudne zadanie!!

Fitmax organizuje dla was konkurs w którym do wygrania proponujemy wam spalacze tłuszczu FIREFIT



Chcemy, byście podzielili się z nami swoimi przeżyciami i relacją z przeprowadzonej redukcji oraz swoją opinią dotyczącą stosowanych suplementów, a my docenimy to i pozwolimy przetestować naszego "zabójcę tłuszczu"


Konkurs ma za zadanie popularyzację wiedzy o odchudzaniu, mamy nadzieję, że w temat stanie się (po zakończeniu konkursu) skarbnicą wiedzy i każdy potrzebujący pomocy w doborze suplementów będzie mógł zasięgnąć tutaj szybkiej rady.



ZADANIE KONKURSU:
1.Opisz własne doświadczenie z redukcji pod kątem suplementacji:
-niekoniecznie wyłącznie na suplach Fitmaxa , choć zawsze miło nam wiedzieć,że nasze suplementy zdały egzamin i komuś pomogły osiągnąć wytyczony cel
-informacje na temat tego,czym się kierowałeś, czy ktoś Ci pomagał, czy na kimś sie wzorowałeś układając program suplementacyjny
-podanie: suplementacji, pór brania suplementów, uzasadnienie pór, długość cyklu, efekt (opis zmian w sylwetce)

2.Przedstaw założenia swojej redukcji
-informacje na temat tego,co zmotywowało Cie do podjęcia się redukcji (nadwaga, niezadowolenie z jakiejść partii ciała, może sukcesy znajomych itd)



Jeśli ktoś nie miał efektów z powodu różnych błędów, również powinien to opisać, bo takie uwagi mogą okazać się cenne dla innych. Uczmy się nie tylko na własnych błędach!

Zdjęcia sylwetki przed/po redukcji będą mile widziane!


Nagrodzimy 3 osoby!

Do wygrania:
3* zestaw (2x FIRE FIT 90kaps + plakat z autografem Doroty Galińskiej







Oceniamy:

-liczy się przemyślana rozpiska, przedstawiona dobrze merytorycznie- jasno i klarownie rozpisany program
-wszelkie refleksje,jakie pojawiły sie w trakcie prowadzenia redukcji mile widziane-jeśli ktoś np. po 2 tygodniach nie miał efektów i zrobił modyfikację, niech sie tym także podzieli; jeśli coś w trakcie dodał, odjął- niech to ujmie w rozpisce (może przedstawić nową podając uzasadnienie zmian)

-nie efekt końcowy ,czyli ile kto stracił kilogramów tłuszczu, czy tez jak bardzo poprawił się sylwetkowo

Czas trwania konkursu:
Ostatnie posty mogą wpływać 30.07.2010r.
Start!


Konkurs trwa jednocześnie w dziale Fitmaxa, prace możecie zgłaszać w obu tematach

ale mamy wklajac to tego tematu czy jak ? :)

tak, prace konkursowe prosze wklejać do tego tematu, by, jak już napisałem, mogły służyć kolejnym potrzebującym w przyszłości

Witam!
Na wstępie chciałem zaznaczyć że moja przygoda jednak będzię trochę inna, ze względu na to że nie osiągnąłem do końca zamierzonego celu.
Mam 17 lat przygodę z siłownią zacząłem w tamte wakacje. Na początku była to tylko zabawa. Zero diety, zero odżywek, zero przemyśleń co do sylwetki. Trwało to aż do końca lutego gdy zacząłem zazdrościć innym ładnych sylwetek, m.in. na forum. Postanowiłem wziąć się za siebie.
Zaopatrzyłem się w 2 blistry TSE (thermo speed) 2 pudełka l-carnityny (Fit Max Base l-carnityne i BCAA xplode (olimp).
Dawkowałem w taki sposób:
rano po śniadaniu: tabletkę tse i tabletkę l-karnityny
przed trenigiem: 2 tabletki tse i 4- l-karnityny
Brałem dla tego o takich porach, bo tak mi doradził sprzedawca. A dawkę l-karnityny zwiększyłem samodzielnie.
Cykl trwał coś około 7 tygodni.
Tse szybko się skończył ale więcej nie kupiłem bo średnio działał na mnie. Za to l-karnitynę zostawiłem do końca. Pod koniec jeszcze dokupiłem od kolegi bo już nie brał.
W te 7 tygodni utraciłem na wadze 10kg. W pasie nie mierzyłem ale widziałem że sporo zeszło.
Oczywiście aeroby i dieta (średnio dobra) były.
Przeważnie wyglądało to tak:
dieta:
1. jajka, płatki owsiane.
2. chleb razowy z tuńczykiem lub jakąś szynką z indyka.
3. ryż brązowy z kurą lub tuńczykiem ( przed trenigiem)
4. ryż brązowy z kurą lub tuńczykiem i warzywami ( jakiś czas po treningu)
5. twaróg i kieliszek oliwy
Aeroby:
Najczęściej rowerek stacjonarny jazda jednym tępem powyżej 40 min ale nie więcej niż 60 min, oraz interwały.

Efekty były zadowalające ale chciałęm zrobić jeszcze więcej i postanowiłem że zrobię zdjęcia aż po tych wakacjach żeby widać było na nich konkretne efekty.
Gdy skończyłem cykl, wszystko było ok, dietę prowadziłem taką intuicyjną, trening był. Zaczęło mnie powoli zalewać, ale bardzo się tym nie przejmowałem bo planowałem już zacząć drógi cykl.
Nie stety tydzień później doznałem urazu kolana (coś tam ze zwichnięciem rzepki i czegoś tam jeszcze) Co oznaczało ponad miesiąc leżenia w domu w gipsie a potem rehabilitacji. W tym czasie przytyłem 16kg i załamałem się. Nie chciałęm wychodzić z domu, urywałem się z lekcji, i w końcu doszło do tego że uwaliłem rok. Już miesiąc przed wakacjami skończyłem chodzić do szkoły i nic nie robiłem tylko siedziałem w domu. Dopiero od pierwszego miesiąca wakacji zacząłem ćwiczyć ( znajomy z moim ojcem zrobili trochę sprzętu bo nie chciałem iść na publiczną siłownie) Waga pooooowoli spada, i na razie ćwiczę bez suplementów bo wszystką kasę wydałem na zrobienie sprzętu. Jak uzbieram kasę to zaopatrzę się na pewno w l-karnitynę i może w jakiś termogenik. Ale w tej chwili jeszcze nie mam tyle kasy więc o tym za bardzo nie myślę.
Obecna waga to 105kg a do końca wakacji chciałbym zejść poniżej setki. Myślę że to realne zadanie i tego się będę trzymał.
Strasznie żałuję że nie zrobiłem zdjęć po tamtej redukcji, no ale nie wiedziałem że to się wszystko tak potoczy :( .
Wstawię więc zdjęcie z obecnej "formy"...



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



P.S przepraszam za ewentualne błędy w pisowni ale nie jestem z byt dobrym polonistą.


Zmieniony przez - grubaseq w dniu 2010-07-21 15:16:35

Witam.
Na początek coś o mnie :
Wiek- 20 lat
Wzrost – 182 cm
Starz treningowy -2lata
Typ budowy- ekto-endomorfik
Moim celem od czerwca do połowy lipca była redukcja przy jak najmniejszych spadkach siły i masy mięśniowej. Rok temu przeprowadziłem redukcje opierając się jedynie na spalaczu i spadek wagi był znaczący ale i spadek siły i masy mięśniowej dość duży więc teraz chciałem to zrobić z głową oraz na spokojnie.
Dane z początku maja :
Waga- 89 kg
Obwód tali( w najszerszym miejscu)- 94 cm
Obwód uda – 64 cm
Obwód bicepsa -40 cm
Obwód klatki-112 cm
Trening na redukcji jaki przeprowadziłem był dość prosty oraz opierał się na treningu dosyć znanego polskiego kulturysty Andrzeja Maszewskiego była do obwodówka połączona z aerobami i dobrą dietą. Do dyspozycji miałem 2 spalacze oraz aminokwasy BCAA.
Spalacze:
Thermo Sitm z Olimpu
FIRE FIT 90kaps z Fitmax-a
Oraz BCAA Xplode
Dawkowanie:
W dzień treningowy
Rano -1 kps Thermo Stim oraz1 kps FIRE FIT
Przed obiadem-1 kps Thermo Stim
Przed treningiem -1kps FIRE FIT
Po treningu -1 porcja BCAA
Przed zaśnięciem -0,5 porcji BCAA
W dzień nietreningowy
Rano -1 kps Thermo Stim oraz1 kps FIRE FIT
Przed obiadem-1 kps Thermo Stim
Przed zaśnięciem -0,5 porcji BCAA
Dieta
Rano około 9:00
bułka albo 4 kromki z serem oraz warzywami
Posiłek około 12:00
2 kromki z serem i papryką
Posiłek około 14:30
2 kotlety z kurczaka mała porcja ziemniaków około 3 łyżek oraz porcja warzyw
Posiłek 30 minut po treningu
3 jajka na twardo bez żółtek
Zawsze można rozdzielić 2. danie na 2 mniejsze posiłki
Trening
1. dzień
Podciąganie na drążku x20
Wyciskanie na barki sztangi x20
30 sekund odpoczynku
Rozpiętki x30
Pompki z wąskim rozstawem dłoni x20
30 sekund odpoczynku
Przysiady z sztangą x20
Brzuszki na ławce pochylnej x40
Uginanie ramion z supinacją nadgarstka x15
Potem robimy 5 minut luzu i zaczynamy 30 minut aerobów ,dowolnych ja stosowałem trening kickboxerski ale można biegać około 20 minut albo 45min. jeździć na rowerze.
Po każdym obwodzie robimy 3 do 5 minut przerwy i powtarzamy go 3 razy razem 4 obwody.
2 dzien.
Podciągnie hantla do góry w opadzie (motyl) x30
Unoszenie rąk z hantlami x 20
Ściąganie głowy do kolan klęcząc przy wyciągu górnym x 30
30 sekund odpoczynku
Zginanie nóg na maszynie x 30
Prostowanie linki na wyciągu x20
Wyciskanie sztangi na ławce w opadzie x 30
Unoszenie sztangi angażując mięsnie kapturowe x 20
Potem robimy 5 minut luzu i zaczynamy 30 minut aerobów, dowolnych ja stosowałem trening kickboxerski ale można biegać około 20 minut albo 45 min jazdy na rowerze.
Robimy 3 obwody
Po 2 dniach treningowych robimy 1 dzień odpoczynku później znowu ćwiczymy 2 dni i robimy 2 dni odpoczynku i tak w kółko .
Po przebudzeniu 5x w tygodniu robimy poranne aeroby niezależnie czy to dzień treningowy najlepiej rower 2 godziny albo biegi około 30 minut .
Efekty
Po tym treningu zmieniał się moja budowa znacząco:
Waga- 81 kg
Obwód tali( w najszerszym miejscu)- 86 cm
Obwód uda – 61 cm
Obwód bicepsa -39 cm
Obwód klatki-112 cm
Najlepiej po redukcji zmienił się brzuch są w końcu widoczne mięśnie brzucha oraz dość mocno rzeźba pleców, biceps i barki również na duży plus mimo spadku obwodów to wyglądają lepiej oraz mięśnie kapturów poszły znacząco do góry jedynie nad czym mogę ubolewać to nieco zmniejszona klatka piersiowa (bardziej płaska) .
Co do spadków siłowych to były nie wielkie jakieś 5 % do góry natomiast wytrzymałość mięśniowa oraz kondycyjna wzrosła o jakieś 30 %.

Polecam każdemu jeśli wytrzyma pierwsze 3 tygodnie to później idzie z górki.

Witam
Do redukcji postanowiłem się zabrać z dwóch powodów.
Pierwszy z nich jak u każdego z was po masie trochę tłuszczyku się odłożyło ,
Drugi powód był taki że postanowiłem pierwszy raz w życiu zrobić redukcje
I zobaczyć jak mi wyjdzie. Przy okazji wyciągnąć wnioski i nabrać doświadczenia.
Jako iż była to moja pierwsza redukcja pozwoliłem sobie na lajtowy spalacz.
Dużo osób mówił że jest za słaby itp , lecz ja jestem takiego zdania że
Każdy ma inny organizm i na każdego inaczej działają suplementy.
W moim zestawie znalazły się same podstawy do pierwszej redukcji ,

Czyli spalacz+Witaminy+białko
Oto zdjęcie mojego zestawu.





Tutaj spalacz





Dawkowałem następująco

Białko 3x dziennie Rano / Po treningu/30 minut przed snem
Przed treningiem spalacz ( dawek nie będę pisał bo każdy stosuje odpowiednią dawkę)
Czasami w DNT spalacz brałem rano.
Witaminy Profilaktycznie przeważnie brałem witaminy Centrum zwykłe dobre witaminy
Cena także dobra. Jakby ktoś się nie orientował to witaminy takie do tej pory
Biorę




Zielona Herbata tutaj dla siebie dodałem nowość i zwykłą herbatę
Zastąpiłem Zieloną oraz bez słodzenia ! Myślę że mi dobrze i zdrowo wyszło.
Polecam Zieloną Herbatę z opuncją bardzo dobry smak cenna bodajże 3-4zł Piłem 3-4 dziennie.

Osobiście polecam taką Herbatkę.





Spostrzeżenia odnośnie Suplementów.
Głównie nawiąże do spalacza. Przez pierwsze 2 tygodnie miałem problemy z zaśnięciem
Nie mogłem kompletnie zasnąć , chodziłem spać po 2h wiercenia się po łóżku. Także
Trochę potrwało dopasować odpowiednią dawkę do własnego organizmu. Za pierwszym razem
Gdy dałem za dużą dawkę to albo skończyło się na kibelku albo tak jak wyżej pisałem.
Duża dawka kofeiny robi swoje. Poza tym jak wcześniej pisałem każdy ma inny organizm więc na każego inaczej działają suplemety. To były moje małe minusy spostrzeżenia odnośnie spalacza.
Teraz czas na plusy.
Dobrze podnosił termogeneze , mocno się pociłem na treningach.
Widać to od pierwszego treningu. Nie wiem czy mogę pisać nazwę spalacza więc jak coś to pisać na pw. Ogólnie byłem bardzo zadowolony z spalacza spełnił swoje zadanie . Samym spalaczem nic bym nie osiągną więc zacznę teraz od treningu.


Trening.
Zmieniłem go kompletnie z 3 razy tygodniu na 5 razy plus Aero oraz 1x czasem 2x w tyg bieganie 6-7km
Informacje zdobywałem w różny sposób odnośnie treningu na redukcje , głownie inernet.
Mój trening wyglądał nastepująco.
Poniedziałek Klatka+Brzuch+Aero 30-35min
Wtorek Barki+Triceps+Biceps+ Aero 30-35min
Środa Nogi+Kaptury +Przedramie
Czwartek Bieganie
Piątek Plecy+Brzuch
Sobota Wolne
Niedziela Klatka+brzuch Aero 30-35min
Ogólnie celem moim było uzyskanie plażowej zdrowej sylwetki. Ćwiczę
Rekreacyjnie dla siebie i dobrego samopoczucia.
Ważne jest to aby się nie przetrenować organizmu bo wtedy samopoczucie jest ch*** .Ja często chodziłem na basen oraz saunę
myślę że mi dużo pomogły. Od czasu do czasu także były dni te gorsze wtedy robiłem krótki trening ale za to chodziłem dłużej na rowerek lub biegać.
Żeby po prostu treningu nie schrzanić.


Dieta
Tutaj za bardzo się nie wysiliłem po prostu unikałem słodyczy
Fastfódow oraz tłustych rzeczy typu frytki itp..
Reszta to podstawy żywieniowe.Obserwowałem inne osoby na redukcji którzy kombinowali z dietą i za dobrze na tym nie wychodzili (samopoczucie do dupy uczucie flaka itp )Ja wolałem się skupić na podstawach i zobaczyć jak będzie ,czasem kombinowałem z posiłkami
Bo lubię gotować więc nie sprawiało mi to jakiś trudności.
Dodałem także dużo warzyw i owoców.
M.in. takie posiłki sobie robiłem



Także raz w tygodniu pozwalałem sobie na gówniane jedzenie
aby nie zdołować się psychicznie itp Człowiek samą siłownią nie żyje. Poza tym dobrze mi to zrobiło czułem się lepiej.

Co dała mi redukcja?
W sumie nie oczekiwałem że nagle stanę się za****** wyrzeźbiony itp.
Tłuszczyk sporo zleciał , boczki koło brzuch znikneły i przede wszystkim
Poprawiło mi się samopoczucie dzięki zdrowej diecie i osiągnąłem to do czego zamierzałem.
Zamieszczę foto z moich efektów.
Polecam robienie redukcji na maturze bo jak zasnąć nie mogłem to czytałem materiał




Efekty
Tutaj zdjęcie podczas 21 dnia redukcji ( po prawej)
zaś po lewej na masie.









Po lewej ( na lekkiej masie) po prawej troszkę lepiej o ile pamiętam 39 dzień redukcji.
Ogólnie straciłem 3kg i 3-4cm w pasie , także inne wymiary na minus. Lecz o wiele lepiej wygląda łapa wyrzeźbiona niż zalana..
takie moje zdanie. Wywnioskowałem to po redukcji na sobie.

To tyle ja z swojej redukcji byłem bardzo zadowolony
mimo że spalacz nie miał dobrych opinii moich kolegów jak i nie tylko , wydaje mi się że wycisnąłem ile mogłem.
Efekty osiągnąłem dzięki dobrej zmianie
Głownie trzy rzeczy wpłynęły

1)Zmianą treningu i diety
2)Wprowadzeniem aero,basenu sauny czasem nawet masaż
3)Mobilizacja (dobra muzyka na siłce to podstawa )

Ps:Prowadziłem blog treningowy (obecnie nie mam czasu praca i siłka)także tam opisywałem odczucia itp wiec także luknąć możecie.
Tutaj streściłem wam 15-17stron mojego bloga więc przepraszam jak coś uciąłem. Nie jest łatwo opisać 45 dni

Pozdrawiam.
Volferine

Zmieniony przez - Volferine w dniu 2010-07-27 12:18:22

1234 dasdas

Zmieniony przez - depciak w dniu 2010-08-16 22:55:51