od2-3 miesiecy mam stagnacje, sila nie rusza , masa bardzo pomalu. zauwazylem, ze po treningu jestem minimalnie zmeczony, nie mam zakawasow. w czasie przerw miedzy seriami ktore trwaja ok. 90s nie bola mnie w ogole miesnie. bol czuje tlyko podczas ostatnich powtorzen.
zastanawiam sie czy moze warto wykorzystac metode rest-pause i dodatkowo w niektorych cwiczeniach wolne negatywy.
tj. np. wyciskanie na klatke na plaskiej 15powt. , czyli RP np. 8/5/2 , negatywy 6 sekund.
przerwy RP w granicach 12-15 pelnych glebokich oddechow
co o tym myslicie ? slyszalem ze moze pomoc na przelamanie