dzisiaj (niestety) idę na spotkanie klasowe:( z jednej strony się cieszę, z drugiej nie za bardzo.. spotykamy się po południu i robimy sobie wycieczkę po Warszawie, a potem do koleżanki do domu na imprezkę. jestem na diecie, nie wiem co mam jeść tam i jakie rzeczy wybierać..
na pewno po południu pójdziemy na jakiś obiad, czyt. fast foody, jakaś pizzeria:/ (wybiorę tam jak najmniej kaloryczne danie, np. sałatka jakaś czy coś), później pewnie na lody czy gofry (wybiorę loda), no, później do kina, czyli popcorn (postaram się nic tam nie jeść, a jak już będę musiała, to popcorn, albo wafle ryżowe do podgryzania), później jak wiadomo alko, ale chyba już nie ruszę, po dniu spasania..
jak myślicie, czy po tym przytyję? doradźcie mi jak możecie, co mogę wybierać, by nie przytyć, widzę się z nimi, pierwszy raz od zakończenia roku i nie chciałabym wyjść na jakąś "inną". w sumie mogę kupić sobie jakiś jogurt, czy twaróg i tam wszamać, ale za pewne lody, czy gofra będą jeść, więc i ja, czy może znacie jakieś lepsze zamienniki?
mam mało czasu, więc proszę o w miarę szynką odpowiedź.
wszystko w Twoich rękach!