Jak trzymać ręce, żeby nie wpaść w balache.

A co do klucza z gardy..
Avic jak się następnym razem spotkamy na macie, to spróbujesz na mnie Pokaże Ci śmiertelną kontrę

Co to łokcia powyżej "jajek przeciwnika", to oczywista racja Nie ma wtedy dźwigni.

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2010-08-14 10:31:51

W sumie to jeśli chodzi o garde to nie mam idealnego uchwytu,bo gdy jesteś w gardzie to i tak jesteś w gorszej pozycji i możesz tylko próbować ją obejść. Moja rada brzmi: gdy wpadniesz w gardę oprzyj ręce na biodrach przeciwnika i staraj się wstać jednocześnie prostując ręce, gdy tylko znajdziesz trochę miejsca w okolicach jego krocza to pakuj kolano. Nie ma innego wyjścia,bo nawet jeśli przetrzymasz całą walkę w gardzie będąc na górze to i tak przegrywasz przewagą 3 pkt. Jest w sumie jeszcze jeden sposób ale to już zależy od timing i samemu trzeba własny,wygodny sposób wyczaić.

bo nawet jeśli przetrzymasz całą walkę w gardzie będąc na górze to i tak przegrywasz przewagą 3 pkt.
W jakich przepisach?

Prostowanie rąk podczas wstawania moim zdaniem nie jest najlepszym pomysłem, bo aż się człowiek prosi w tym momencie właśnie o balachę.

Prawda jest taka, że wszystko jest sytuacyjne
Czasami ktoś może specjalnie podpuszczać prostymi rękami itp.
Trzeba obić się trochę i robić swoje.

pozdro

ręce trzymaj w okolicach żeber przeciwnika mocno się przyklej, stój stabilnie,próbuj rozpinać gardę a jeżeli przechwyci ci już rękę to napieraj na niego mocno ciałem ,obejdź go i cały czas próbuj wyciągać rękę