Bieganie - spalanie tkanki

Witam! Mam pytanie odnośnie spalania tkanki tłuszczowej. Dorwałem jakis stary numer Men'sHealth i przeczytalem ze sekret budowy muskulatury przez bieganie tkwi w jego intensywności, a nie długości i ze starczy 15min. Jest tu rozpisany tygodniowy trening z 3 i 6 dniem wolny. Wyglada to tak:

1 dzien -> Generator mocy -> Truchtem 6min rozgrzewka. Potem sprint przez 20sek. i 10sek. odpoczynku w miejscu, powtórz taki cykl 8 razy.

2 dzien -> Izolator ABS -> Rozgrzewka to marsz przez kilka minut. Potem 100m sprint na maxa i 300m truchtem, powtórzyć to 5razy

3 dzien -> WOLNE

4 dzien -> Stymulator mięśni -> Rozgrzewka. Potem 10sek. sprint pod górke, nawrót i 30sek. truchtem w dół. Powtórzyć to 15 razy

5 dzień -> Wzmacniacz siły -> ROzgrzewka. Potem 30sek. sprint, 4min wykonuj pompki, brzuszki lub rozciąganie ale tak zebyś miał siłe jeszcze na 4 takie cykle (w sumie 5 wszystkich)

6 dzień -> WOLNE

7 dzień -> Regulator -> 50-60min. spokojnego biegania

teraz WRESZCIE moje pytanie, kazdy trening poza ostatnim trwa max 15min. gdzie ta reguła że człowiek zaczyna spalać tłuszcz po 20min. biegu tak jak czytalem o tym 2 lata temu?

Dodam, że mam problem tego typu, że są mięśnie ale za tkanka tluszczowa... Trzeba je teraz odsłonić...

To są tzw inetrwały, poczytaj troche o nich.
Trening długi nie oznacza wcale bardziej intensywny. Zauważ, że puls może skakac w przedziale od np.100 do maxHr, intensywność się zmienia, organizm nie jest w stanie się przyzwyczaić do nagłej zmiany tętna. Przez co spalanie tkanki tłuszczowej jest efektywniejsze. Natomiast przy aerobach masz mniej wiecej tę samą intensywność, by zacząć spalać tkankę tłusczową wymaga się dłużeszego treningu aerobowego.

Mam rozumieć, że intensywem spale podobna ilosc tkanki co dlugim aerobem? A jesli dobre pamietam to czytalem, ze intensywem spale nawet wiecej ;o