Witam wszystkich forumowiczów.
Jestem tutaj nowy, choć Wasze forum przeglądam od 3 lat, więc jeśli coś źle pisze lub nie tu gdzie trzeba - sorry. Pisze w treningu dla początkujących, gdyż nie uznaje tego swojego treningu, a konkretnie jego efektów za kwalifikujące do wyższego stopnia zaawansowania. Łydki trenuje od 3 lat. Zaczęło się niewinnie bez obciążeń, potem dokładałem obciążenia. Od ok. 2 lat ćwicze dość regularnie łydki. Przez ten czas przybyło ok 2 cm zaledwie w obwodzie tych mięśni.
Wiek: 26 lat
Waga: 102 kg
Wzrost:182 cm
Kark: 46 cm
Biceps (naapięty): 36 cm
Przedramie: 31 cm
Nadgarstek: 19 cm
Klatka: 114cm
Talia: 105 cm
Udo: 61 cm
Łydka: 43 cm
Kostka: 25 cm
Mój obecny trening przynosi jedynie utrzymanie obecnego stanu. Ćwiczę na przyrządzie zrobionym przez samego siebie, wykonując wspięcia na palce stojąc. Jest to urządzenie takie jak dźwigają strongmeni w spacerze buszmena, czy tzw. Yoke. Takie urządzenie wymyśliłem aby uniknąć ewentualnie skutków jakie może przynieść spadająca sztanga z barków. Całość waży 160 kg. Wykonuję co 3 dzień 8 serii po 20 powtórzeń, w odstępie po 2 min. między seriami. Całość zajmuje ok 25 minut, oczywiśćie przed tym solidna rozgrzewka całego ciała. Pod stopami 5 cm podkładka. Pięty często stykają się z podłożem. Ok 3 pierwszych serii robie pełne, potem do 12-15 powtórzenia idzie dobrze a ostatnie ok 7 ruchów to tylko wspięcia cząstkowe. Czasem dokładam wspięcia w siadzie 4 serie po 30 powtórzeń z obciążeniem 70 kg, odstępy mięzy seriami 1,5 min. Dzień przed tym ćwiczeniem wykonuje również wspięcia na pięty na mięśień piszczelowy - 8 serii po 60 powtórzeń, odstępy 1,5 min (ostatnia seria 100 powtórzeń), całość bez obciążeń.
Dieta: dania tradycyjne:
sniadanie - 7.30 płatki kukurydziane
2 śniadanie - 10.00 kanapki - 5 kromek z wędliną,
obiad ok 15.00 - ryż 100g, (lub makaron) i udko kurczaka (albo 125 g wołowiny, czasem pierś kurczaka),
podwieczorek - 5 kromek z wędliną
kolacja ok 22.00 - tuńczyk w sosie własnym 135g
Od tygodnia zmieniłem terening. Wykonuje jedno ćwiczenie. Wage Yoke zmniejszyłem do 140 kg. Robie 30 powtórzeń 2 min przerwy i 3 serie po 20 powtórzeń w odstępie 10 sekund. Ok 10 powtórzeń w każdejz tych 3 serii dam rade zrobić ale potem są to ruchy cząstkowe lub jedynie próby wspięcia ( ale i tak impuls jest)Po 4 min. powtarzam całe ćwiczenie czyli całość wychodzi 8 serii. W żaden sposób nie mogę złapać zakwasów. Moim celem jest zwiększenie masy łydek (ud też może być). Od jakiegoś czasu zacząłęm robić na brzuch a6w. Innych grup mięśni nie ćwiczę specjalnie. Interesuje mnie jak zwiększyć obwody nóg, zwłaszcza łydek. Jestem zdeterminowany. Prosze o pomoc w ułożeniu treningu i diety (ale bez jakichkolwiek wspomagaczy), tylko naturalna żywność. Jestwśród Was masa ludzi z wiedzą i doświadczeniem. Liczę na pomoc. Wiem, że tutaj chyba rozdaje sie sogi, czy jakoś tak. Za pomocną opinie dam trylion bimbalionów sogów. Pozdro 4 all.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 26
Waga: 102
Wzrost: 182
Cel treningowy: Masa łydek i ud
Staż treningowy na słowni: Niech będzie 2 lata bo katuje te łydki
Uprawiane inne sporty: żadne
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Yoke, sztanga
Dieta: brak, ale nie jadam praktycznie nic poza tym co napisałem
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: brak