freespirit/ wychodzenie na prostą

ooooo....orzechami to mogłabym się dopychać, uwielbiam je ,ale czy wtedy nie przesadzę z tłuszczem?

np.: 20g migdałów to 116 kcal - nie przesadzisz

powodzenia, a przede wszystkim życzę aby znikły opory przed jedzeniem

07.10


TRENING
rozgrzewka: 10min na rowerku

wykroki 3x12 na każdą nogę (wzięłam sobie sztangielki 1,5kg )
wspięcia na palce na maszynie 3x12 30kg
przywodziciele maszyna 3x12 40kg
odwodziciele maszyna 3x12 40kg
ściąganie drążka szeroko do klatki nadchwytem 3x12 20kg
ławka rzymska 3x12
wyciskanie maszyna 3x12 15kg
wznosy ramion bok-przód-bok 3x12 1,5kg
wznoszenie bioder w leżeniu tyłem podpór oburącz 3x12
wznoszenie nóg w leżeniu tyłem 3x12
spięcia brzucha ze zgiętymi nogami w górze 3x12

rowerek 20min


06.10

1.Makrela,ser biały, wasa, warzywa

2.jabłko,orzechy

3.makaron razowy,schab, warzywa, olej

4.jajo, serek wiejski, jogurt owsiane, morele suszone

TRENING

5. jajo, serek wiejski, jogurt owsiane, warzywa

kcal: 1550 B83/T60/W153


08.10

1. domowe musli,jogo,kiwi, marchewa

2.jabłko

3.sałatka *

4.łosoś,ogórek,wasa

5. serek wiejski, orzechy, warzywa, morela suszona


Sałatka ze sklepiku, było tam trochę tuńczyka,kukurydza, groszek,kapusta pekińska jakiś sos na dnie którego starałam się nie jeść,nie wiem jak soją wartości myślę, że będzie to na poziomie ok 1500kcal ale nie mam pojęcia ile W/B/T. Hmmmm....myślę o podbijaniu kalorii na jajkach ale sama nie wiem, jem ok 4 jaj całych na tydzień i resztę białek, 1 całe jajko raz na dwa dni. Moze dam więcej ,jak myślcie?

O! Dzisiaj w ramach nawiązywani więzi społecznych z nową grupą
zjadłam jeszcze sezamka....słodkie i niezdrowe.

Jeszcze odnośnie treningu, dodałam sobie na razie bardzo małe obciążenie do wykroków, zastanawiam się jak trzymać te sztangielki podczas ćwiczeń. Uginać ręce podczas robienia wykroku czy trzymać opuszczone?

Uginać ręce podczas robienia wykroku czy trzymać opuszczone?

jak Ci wygodniej ja od 10-tek w góre nie potrafie trzymać zgiętych, raz spróbowałam 14tek, to myślałam, że mi łapy pourywa i sie przerzuciłam na sztange

a ten, na tą ławke rzymską to może weź sobie jakiś ciężarek w ręce? nawet kosztem powtórzeń, będzie bardziej efektywnie

i ja cały czas uważam, że jesz za mało, chociaż już jest lepiej

ja od 10-tek w góre nie potrafie trzymać zgiętych, raz spróbowałam 14tek, to myślałam, że mi łapy pourywa i sie przerzuciłam na sztange

10, 14....a ja mam 1,5 wymiatam

Mnie się wydaje ,że jem sporo. Trudno mi na razie wyobrazić sobie jedzenie np. 1900, 2000 kcal ale chciałabym do takiego zapotrzebowania dojść....na razie cieszę się bo jem więcej a tyłek jakoś nie rośnie więc chyba wszystko idzie w dobrym kierunku.Tak sobie myślę ,że fajnie by było kiedyś zjeść nawet coś niezdrowego bez wyrzutów sumienia. Wiecie że nigdy nie jadłam kebaba ani tortili....

Jak powoli dorzucisz po 100kcal to nawet nie zauważysz różnicy. Chociażby dolej gdzieś więcej oliwy i już. Musisz się przełamać A jak zobaczysz, że dokładając 100, nadal nie idzie w tyłek to psychika się uspokoi i będziesz jadła bez wyrzutów sumienia

Dlaczego tu tak cicho?