Mam za sobą jakiś rok treningu z czego pół roku na siłowni.
Najpierw robiłem ACT potem FBW potem jechałem splitem. Teraz chciałbym coś w miarę regeneracyjnego na miesiąc ale nie na tyle lekkiego bym zasnął pod sztangą...
Czy takie coś by się nadawało?
Ćwiczę obwodowo całe ciało na każdej sesji (Co drugi dzień)
Robię po 4 obwody po 10-12 powtórzeń
Przerwy pomiędzy obwodami 5 minut, pomiędzy stacjami tylko tyle by przejść do kolejnej maszyny.
- Przysiady ze sztangą
- Wyciskanie sztangi na ławce leżąc
- Wyciskanie sztangi zza głowy
- Wiosłowanie sztangą wąskim podchwytem
- Ściąganie drążka do karku na maszynie
Po zrobieniu 4 obwodów robię 3 superserie biceps / triceps
- Młotki
- Wyciskanie francuskie sztangielki oburącz w siadzie
Co drugi trening przedramiona i na końcu każdego treningu coś na brzuch.