Gula kula sama nie wiem co to mi tak odstaje...

Siemka! 4 czerwca spadłam z wysokości i się bardzo połamałam. Przez pierwszy tydzień musiałam leżeć ze złamanym obojczykiem na neurochirurgii gdyż miałam złamaną potylicę, jakieś krwiaki na mózgu itp. a na takim oddziale nie było ortopedy. Po tym tygodniu założono mi ortezę stawową (tego pajączka czy jak to tam). Po miesiącu, po zakończeniu roku akad. wróciłam do domu i musiałam iśc do innego lekarza, ponieważ to odległość 700km. Ten stwierdził, że nie pomoże mi z tą ortezą bo z tamtego szpitala nie dostałam żadnej pieprzonej karteczki, że ktoś mi to założył. No nic, zdjęłam to, żeby wyprać,(chociaż nie jest to takie złe, bo przepuszcza powietrze)no i z powrotem mama mi to jakoś założyła. Teraz, po 2,5 miesiąca poszłam znów na kontrolę i ten obojczyk zaczyna się zrastać. No dobrze, ale dlaczego mam taką gulę na ramieniu, skoro to normalne proste złamanie? To mi kiedyś zniknie? I dlaczego boli mnie aż tak, że rano, budząc się, boli mnie kręgosłup, krzyże i obojczyk, tak, że nie mogę się podnieść z łóżka???? POMOCYyy, czy będę bardzo krzywa? I czy ból kiedyś przejdzie? Pozdrawiam.