SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Sylwetki Bokserów: Julio César González

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2600

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994


Sylwetki Bokserów: Julio César González


Julio César González a dokładniej Julio César González Ibarra urodził się 30 lipca 1976 roku w Guerrero Negro w Meksyku, natomiast przez kilka lat wychowywał się w Stanach Zjednoczonych.

W 1996 roku jako amator Julio dostał się do Meksykańskiej Olimpijskiej drużyny, startował w kategorii pół ciężkiej. Niestety został wyeliminowany już w pierwszej rundzie, uległ Kazachowi Vasiliowi Jirovowi późniejszemu mistrzowi IBF w wadze junior ciężkiej.



González rozpoczął zawodową karierę w 1997 roku po nieszczególnej karierze amatorskiej swój rekord w wadze półciężkiej zaczął budować na słabych przeciwnikach. Zanim dostał swoją pierwszą szansę walki o tytuł mistrzowski wygrał wszystkie dwadzieścia jeden pojedynków. 5 Maja 200 roku stanął do pojedynku z Jesusem Ruizem a stawką tej walki był regionalny pas WBC Fecarbox. Julio César González zaprezentował się bardzo dobrze w tym pojedynku i wygrał z Ruizem przez techniczny nokaut w dziewiątej rundzie. Walka miała miejsce w Commerce City w Californii. Julio kontynuował swoją dobrą passę wygrywając pięć kolejnych pojedynków. 2 lutego 2001 roku stoczył dwunasto rundowy pojedynek z Julianem Letterlough, González wygrał tą walkę i dołożył to swoich trofeów kolejne lokalne pasy WBO NABO oraz pas IBA continental.



Jako pretendent numer jeden wywalczył sobie możliwość walki z legendarnym Royem Jonesem Jr. Pojedynek odbył się 28 lipca 2001 roku w Staples Center w Stanach Zjednoczonych. Stawką tej walki były pasy najbardziej prestiżowych federacji w wadze półciężkiej WBC,WBA , IBF, WBF, NBA. Niestety walka z Jonsem okazała się zbyt dużym wyzwaniem dla Julio, co prawda przetrwał cały dystans z Jonesem ale został całkowicie zdominowany przez Roya, był nawet trzykrotnie na deskach w pierwszej, piątej oraz dwunastej rundzie. Sędziowie punktowali 106-119, 107-118 oraz 106-119 wszyscy na korzyść Jonesa.

Po porażce z Royem Jonesem Jr. Julio zawalczył jeszcze siedem pojedynków zanim dostał drugą szansę pojedynku o kolejne mistrzostwo świata. Wszystkie te siedem walk wygrał a najbardziej znaczącym zwycięstwem z pośród tych siedmiu walk było zwycięstwo nad Jamajczykiem Glenem Johnsonem.





Julio César González swoją drugą szansę zdobycia mistrzowskiego pasa dostał 18 października 2003 roku, stawką tej walki był pas WBO w wadze półciężkiej.
Pojedynek odbył się w Niemczech w Hamburgu a jego przeciwnikiem był nie kto inny a nasz rodak Dariusz ‘ Tiger’ Michalczewski. Przypomnijmy ,że w tej walce nie chodziło tylko o pas WBO, Dariusz miał szansę zapisać w historii boksu jako pięściarz ,który wyrównał rekord 49 zwycięstw bez porażki legendarnego Rockyego Marciano. Pojedynek ten dla wielu do dziś budzi wiele kontrowersji. Większość kibiców nie mogła uwierzyć gdy po dwunastu rundach sędziowie odczytali werdykt 116-112, 116-112, 113-115 dwa do jednego na korzyść Julio. Sam González w szale radości skacząc i piszcząc z niedowierzania cieszył się ze zdobycia tytułu natomiast smutny Tiger otrzymywał pocieszające uściski ze strony teamu oraz promotora Klausa-Peter Kohla. Moim skromnym zdaniem Michalczewski został oszukany w tej walce, toczył bardziej kontrowersyjne walki ,które wygrywał jak chociażby pierwszy pojedynek z Graciano Rocchigianim. Dla mnie w tej walce został oszukany…



Julio niestety nie nacieszył się długo swoim pasem gdyż już w następnej obronie stracił go na korzyść innego pięściarza z Niemieckiej grupy Klausa-Peter Kohla, a był bym Węgier Zsolti Edrei. Wszyscy trzej sędziowie wysoko punktowali na korzyć Węgra: 110-118, 110-118, 111-117.



W 2005 roku pokonał przez technical decision w 6 rundzie byłego rywala Jonesa i Michalczewskiego Montella Griffina walka ta byłą oficjalnym eliminatorem do pasa IBF w kategorii półciężkiej. Zaledwie trzy miesiące po zwycięstwie nad Griffinem stanął do mistrzowskiej walki z Brytyjczykiem Clintonem Woodsem. Niestety nie udało się Césarowi Gonzálezowi pokonać Woodsa, pojedynek przegrał wyraźnie, po 12 rundach wszyscy sędziowie równo punktowali za Clintonem 111-117, 112-118, 112-116.
Po tej porażce Julio wygrał kolejno trzy pojedynki z przeciętnymi przeciwnikami by ponownie dostać szansę mistrzowskiej walki. González ponownie spotkał się z Clintonem Woodsem 29 września 2007 roku w pojedynku o pas IBF i ponownie uległ wysoko na punkty Brytyjczykowi. Była to najprawdopodobniej ostatnia już szansa wywalczenia mistrzostwa świata w wadze półciężkiej przez Meksykanina. Ostatnie trzy pojedynki Julio César González przegrał z Reggie Johnsonem, Tavorisem Cloudem pierwszy raz w karierze zawodowej przed czasem bo przez TKO w 10 rundzie oraz ostatnio 7 sierpnia 2010 z całkowicie anonimowym i strasznie słabym bokserem również Meksykańskiego pochodzenia Felipe Romero.


W swojej dotychczasowej karierze Julio César González stoczył 48 walk z czego 41 wygrał, 25 razy przez KO, natomiast jako przegrany schodził z ringu 7 razy w tym 1 raz przegrał przez TKO.


Wikipedia oraz własne obserwacje i wspomnienia


Postanowiłem opisać tego zawodnika gdyż do dziś pamiętam dobrze tą walkę z Michalczewskim i pamiętam emocje jakie wówczas mi towarzyszyły oglądałem ją co prawda jako dzieciak ale takich rzeczy się nie zapomina



Pozdrawiam


Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2010-08-15 21:16:01

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 348 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 3124
nasz biedny tygrysek ;/
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Tak nie wiele zabrakło do rekordu Marciano,fakt z innej wagi,ale...

Sprzedali Tigera,bo Tiger parę razy wygrał fuksem bardziej przegrane walki...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994
Cezi1987 też tak uważam, słyszałem swego czasu również o tym ,że Michalczewski podpadł Kholowi i stąd ta porażka... Każdy wie jak punktują walki w Niemczech i gdyby tylko chcieli z palcem w dupie mogli dać wygraną Tigerowi.

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994





JULIO CESAR GONZALEZ NIE ŻYJE


Były mistrz świata federacji WBO w wadze półciężkiej Julio Cesar Gonzalez (41-8, 25 KO) nie żyje. Pięściarz Meksyku zginął w wypadku drogowym w swoim rodzinnym miasteczku Guerrero-Negro. Miał 35 lat, osierocił dwóch synów.

Gonzalez jechał na motocyklu, gdy w jego maszynę uderzył dżip prowadzony przez nietrzeźwego kierowcę. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, o którym jako pierwszy mediom zakomunikował Alfonso Gomez, przyjaciel ofiary.

W październiku 2003 roku Gonzalez wygrał na punkty z Dariuszem Michalczewskim i został pierwszym zawodnikiem, któremu udało się pokonać Polaka na zawodowym ringu (był to 49. pojedynek "Tygrysa") oraz pierwszym meksykańskim mistrzem świata w wadze półciężkiej.

Meksykanin walczył też z innymi gwiazdami światowego boksu: Royem Jonesem Jr, Glenem Johnsonem, Zsoltem Erdeiem, Montellem Griffinem, Clintonem Woodsem czy Tavorisem Cloudem. Ostatnie dwie walki przegrał na punkty z Felipe Romero – z tym bokserem 31 marca zmierzy się Mateusz Masternak.
bokser.org



Straszna szkoda, Gonzales nie był wybitnym pięściarzem ale w swojej karierze nikogo nie unikał : Roy Jones Jr, Glen Johnson, Dariusz Michalczewski, Zsolt Erdei, Montell Griffin ,Clinton Woods ,Reggie Johnson ,Tavoris Cloud. Nazwiska jego przeciwników wiele mówią.

Gonzalez nie odpuszczał i walczył do samego końca. Wielka szkoda ,że stało się to co się stało...

Niech spoczywa w pokoju.




Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2012-03-12 15:44:12

"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIO M. Cieśliński
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 1733 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 9689
[*]
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 142 Napisanych postów 1829 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 27695
Szkoda gościa..

yyy... coś tam.. :P

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 67 Napisanych postów 8875 Wiek 3 lata Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 75096
Oj, pamietam jak mnie wkurzyla ta "porazka" Darka z nim, ale szkoda chlopa...

SFD Fight Club & Uderzane
WISŁA KRAKÓW

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kwalifikacje na Mistrzostwa Świata Muaythai IFMA 2010

Następny temat

Worek treningowy do kopniec!

WHEY premium