Zapewne wielu na tym forum ma, miało lub będzie mieć ten problem co ja teraz. Mianowicie po kilku ładnych udanych cyklach na masę wystąpił efekt uboczny w postaci powiększonego brzucha - lekkiej oponki na wysokości podbrzusza (poprzez spożywanie sporych ilości węgli, supli i białka [przy wzroście 198cm i wadze 112kg] ilość dziennego zapotrzebowanie kalorycznego wychodziła w granicach 5000-5500kcal.
Co byście poradzili na pozbycie się tego? Dodam jeszcze, że poza tą lekka oponką (powiększonego żołądka) na wys. podbrzusza to BF mam dosyć niski, a wcześniej brzuch miałem płaski jak "deska".
Za porady z góry dziękuję.
Wszystko jest dla ludzi, tylko ze myslacych.