...
Napisał(a)
Problemem Fejiao i to pewnie wyjdzie niedługo to duże skoki formy, mało sportowy tryb życia i złe odżywianie. On między walkami ma duży bebech a z Kylem przegrał bo był kompletnie nieprzygotowany do walki... Jak się będzie trzymał to jeszcze rozwali kogoś mocnego
...
Napisał(a)
Mało entuzjazmu bo jest mało znany. To pewnie dlatego.
Co do zawodników wymienionych wcześniej - to imo Gegard by Feijao pozamiatał - nie ma znaczenia, że on przegrał z Mo a Rafael wygrał, bo jak to mówią - style decydują o wyniku.
A co do Jona Jonesa - aż strach myśleć, ale jak tak dalej pójdzie ot on przejedzie się po całej starej gwardii LHW jak walec po zdechłym kocie. Mądrze go prowadzą i sam się mądrze prowadzi, po za tym to co on wyprawia w octagonie to są akcje jak z filmu.
Imo na chwilę obecną są tylko 2 osoby, które są w stanie zatrzymać Bonesa - Machida i Shogun.
A tak za niecałe 2 lata elegancki byłby pojedynek Jon Jones vs Phil Davis - szczerze mówiąc postawiłbym pieniądze, że właśnie za mniej więcej taki okres czasu tak będzie wyglądała walka o pas LHW UFC.
Co do zawodników wymienionych wcześniej - to imo Gegard by Feijao pozamiatał - nie ma znaczenia, że on przegrał z Mo a Rafael wygrał, bo jak to mówią - style decydują o wyniku.
A co do Jona Jonesa - aż strach myśleć, ale jak tak dalej pójdzie ot on przejedzie się po całej starej gwardii LHW jak walec po zdechłym kocie. Mądrze go prowadzą i sam się mądrze prowadzi, po za tym to co on wyprawia w octagonie to są akcje jak z filmu.
Imo na chwilę obecną są tylko 2 osoby, które są w stanie zatrzymać Bonesa - Machida i Shogun.
A tak za niecałe 2 lata elegancki byłby pojedynek Jon Jones vs Phil Davis - szczerze mówiąc postawiłbym pieniądze, że właśnie za mniej więcej taki okres czasu tak będzie wyglądała walka o pas LHW UFC.
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Chad Griggs def. Bobby Lashley
Bobby nawet szybki, obalenia dobre, ale na więcej go nie było stac, a i kondycja spadła. Aż mu jucha z ucha na końcu pociekła!
King Mo - słabo wypadł, albo po prostu zobaczyłem, że tak naprawde nie jest za dobry. Gala nawet fajna.
Bobby nawet szybki, obalenia dobre, ale na więcej go nie było stac, a i kondycja spadła. Aż mu jucha z ucha na końcu pociekła!
King Mo - słabo wypadł, albo po prostu zobaczyłem, że tak naprawde nie jest za dobry. Gala nawet fajna.
...
Napisał(a)
Ja bym się przychylił do wcześniejszych wypowiedzi - Mo nie wyglądał szczególnie słabo, ani nie jest wcale "nie za doby", IMO, tylko bardzo imponująco wypadł Cavalcante.
Wydaję się nawet, że Mo poprawił kardio, które razem z Mousasim pokazali obaj niestety dość nieszczególne.
Rafael walczył rozważnie w stójce, żeby nie dać się obalić, a przy udanych obaleniach Mo zachowywał się świetnie, od razu ustawiał się tak, żeby jak nakszybciej wstać.
Mo zadawał więcej ciosów, i to sporo mocnych, ale widać było jednak kto jest bardziej niebezpieczny w stójce - aż w końcu stało się.
Oprócz tego, lubiąc go lub nie, trzeba docenić to, że Mo walczył bardzo zaciekle... Po kolejnych i kolejnych strzałach, jak tylko pomyślałem, że już po wszystkiem, Lawal ciągle próbował jeszcze ulepszyć swoją pozycję, albo ściągnąć Feijao w dół.
Ogólnie fajne walki, nie widziałem jeszcze Jacare - Kennedy...
Wydaję się nawet, że Mo poprawił kardio, które razem z Mousasim pokazali obaj niestety dość nieszczególne.
Rafael walczył rozważnie w stójce, żeby nie dać się obalić, a przy udanych obaleniach Mo zachowywał się świetnie, od razu ustawiał się tak, żeby jak nakszybciej wstać.
Mo zadawał więcej ciosów, i to sporo mocnych, ale widać było jednak kto jest bardziej niebezpieczny w stójce - aż w końcu stało się.
Oprócz tego, lubiąc go lub nie, trzeba docenić to, że Mo walczył bardzo zaciekle... Po kolejnych i kolejnych strzałach, jak tylko pomyślałem, że już po wszystkiem, Lawal ciągle próbował jeszcze ulepszyć swoją pozycję, albo ściągnąć Feijao w dół.
Ogólnie fajne walki, nie widziałem jeszcze Jacare - Kennedy...
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
...
Napisał(a)
Jacare - Kennedy to imo był remis. Souza trochę lepiej boksersko wypadł, ale za to zbierał kopnięcia. W sumie oni prezentowali zbyt wyrównany poziom, aby ta walka była efektowna.
Kennedy mógł popróbować więcej na początku obaleń aby zmęczyć aligatora...
Kennedy mógł popróbować więcej na początku obaleń aby zmęczyć aligatora...
...
Napisał(a)
K.J. Noons vs Jorge Gurgel
Obejrzałem kolejną walkę tej gali i jak wcześniej pisałem ,że gala nawet fajna, to muszę zmienić zdania: gala zaj...s.a!!!!!A w/w walka miodzio!Noons bardzo dobre ciosy. Dawno takich nie widziałem
Fakt, chyba tam w trakcie,jak sędzia przerywał niedozwolony cios kolanem posłał na głowę Gurgela, dodatkowo mu pogłębiając rozcięcia. Naprawdę bardzo dobry ten Noons. NIe wiem jaki ma parter ,ale stójka super!
Obejrzałem kolejną walkę tej gali i jak wcześniej pisałem ,że gala nawet fajna, to muszę zmienić zdania: gala zaj...s.a!!!!!A w/w walka miodzio!Noons bardzo dobre ciosy. Dawno takich nie widziałem
Fakt, chyba tam w trakcie,jak sędzia przerywał niedozwolony cios kolanem posłał na głowę Gurgela, dodatkowo mu pogłębiając rozcięcia. Naprawdę bardzo dobry ten Noons. NIe wiem jaki ma parter ,ale stójka super!
...
Napisał(a)
A mi się średnio podobała ta gala. Walka noonsa chyba najlepsza ale to kolano na koniec to troche przegiecie:)
Moim zdaniem za duzo ciosów w tył głowy dostał Lashleya i ten maxi king.
Dziwi mnie również iż brazylijczycy, gdzie każdy z nich ma black belta w bjj unikalu parteru jak ognia.
Moim zdaniem za duzo ciosów w tył głowy dostał Lashleya i ten maxi king.
Dziwi mnie również iż brazylijczycy, gdzie każdy z nich ma black belta w bjj unikalu parteru jak ognia.
Pomogłem? Nie chce SOGa pomóż im
www.dkms.pl/index.php?id=314
...
Napisał(a)
Narazie obejrzałem Noons Gurgel i Lashleya z Grigsem... i po tych dwóch walkach muszę stwierdzić, że gala niezła. Noons ładnie wyczekał przeciwnika,jednak nie potrzebnie puścił to kolano,przecież koleś nawet nie zdążył klęknąć,ale ogólnie Gurgel był już skończony bez czarowania się.Lashley pokazał siłę... i nic poza tym.Nie może się też tłumaczyć rozcięciem, bo był już zasapany jak lokomotywa więc tak czy siak miał walkę przegraną.Jutro oblukam Mo i resztę:)
Breaking My relationship with time&space
Z Crohnem da się żyć
...
Napisał(a)
Na szybko bo ni mom casu. Porażka Mo nawet zaskakująca, ale płakał nie będę :D
Lashley ładne bęcki dostał :P Ale obalenia miał b.dobre. Tak jak ktoś tam pisał, koleś nie ma dobrego GnP tak więc ciężko będzie miał jeśli nie poprawi tego elementu bo dawno mógłby skończyć dyskutowaną walkę. Reszte se zobacze jak będę miał cos :)
Lashley ładne bęcki dostał :P Ale obalenia miał b.dobre. Tak jak ktoś tam pisał, koleś nie ma dobrego GnP tak więc ciężko będzie miał jeśli nie poprawi tego elementu bo dawno mógłby skończyć dyskutowaną walkę. Reszte se zobacze jak będę miał cos :)
Moje p4p:
- Anderson Silva
- Jones
- GSP / Aldo
Favs: A. Silva, Rashad, Shogun, Fedor,t he Reem, Palhares, B.J. Penn, GSP, Machida, Aldo, Jones
Polecane artykuły