Z pewną nieśmiałością proszę o poradę.
Planuję zakup nowego roweru. Mam juz rower "city", którego zakup był wielką pomyłką i którego szczerze niecierpię, głównie ze względu na jego ociężałość. Chcąc pojeździć rowerem puki co podkradam treka mojego faceta.
Mam do przeznaczenia na rower 500-600 E.( mieszkam czasowo w Niemczech)
Kobieta lat 36. Wzrost 158 cm.
Jezdze głównie na asfalcie i po parku, około 200 km miesięcznie, ale może jak będe miała swój rowerek to będzie i więcej.
Będe ogromnie wdzięczna za pomoc, bo nie orientuję się w temacie a czytanie opinii w necie skołowało mnie totalnie.
pozdrawiam
Czego nie możesz pokonać to powinnaś wykorzystać
http://www.sfd.pl/Kaszmir...__dalsza_droga-t898494.html