Samuray-X
30-letni Wiłkomirski w eliminacjach pokonał przez ippon Kostarykańczyka Osmana Murillo Segurę i Argentyńczyka Luisa Vegę, a w pojedynku, którego stawką był awans do półfinału, przegrał (ippon) z Amerykaninem Michaelem Eldredem.
W walce repesażowej zawodnik AZS UW Warszawa pokonał (ippon) Australijczyka Dennisa Iversona, zaś w potyczce o brąz uległ przez waza-ari judoce gospodarzy, Nicholasowi Del Popolo.
W Miami startował również Artur Kłys (60 kg), ale przegrał na yuko inauguracyjny pojedynek z Peruwiańczykiem Juanem Postigosem i został wyeliminowany.
Dla Krzysztofa Wiłkomirskiego start na Florydzie był ostatnim sprawdzianem przed zbliżającymi się mistrzostwami świata w Tokio - 9-12 września. Przez kilka najbliższych dni reprezentant Polski będzie trenował w Los Angeles.
-----------
Swoją drogą uważam za skandal, że na tak kiepsko obsadzony turniej w wagach ciężkich nie pojechali inni Polacy. Przecież tam można złapać punkty rankingowe i dobrze się przetrzeć przed Tokyo.
W walce repesażowej zawodnik AZS UW Warszawa pokonał (ippon) Australijczyka Dennisa Iversona, zaś w potyczce o brąz uległ przez waza-ari judoce gospodarzy, Nicholasowi Del Popolo.
W Miami startował również Artur Kłys (60 kg), ale przegrał na yuko inauguracyjny pojedynek z Peruwiańczykiem Juanem Postigosem i został wyeliminowany.
Dla Krzysztofa Wiłkomirskiego start na Florydzie był ostatnim sprawdzianem przed zbliżającymi się mistrzostwami świata w Tokio - 9-12 września. Przez kilka najbliższych dni reprezentant Polski będzie trenował w Los Angeles.
-----------
Swoją drogą uważam za skandal, że na tak kiepsko obsadzony turniej w wagach ciężkich nie pojechali inni Polacy. Przecież tam można złapać punkty rankingowe i dobrze się przetrzeć przed Tokyo.
My baby shot me down ...
Krzysztof Piekarz
Saida
