Szacuny
138
Napisanych postów
4979
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
35920
Dnia 21 sierpnia 2010 odbył się egzamin na stopnie mistrzowskie w Taekwondo Olimpijskim. Egzaminatorem był wielki mistrz Pyo Rak-sun, posiadacz 8 dana Taekwondo i 4 dana Hapkido, egzamin miał miejsce podczas obozu letniego w Bęsi (w którym sam miałem okazję uczestniczyć). Cały egzamin (oprócz części egzaminacyjnej) składał się z dwóch dni seminaryjnych. W egzaminie brało udział 33 osoby z czego aż 22 zdawało na pierwszy stopień mistrzowski.
W rolę tłumacza wcielił się pan P. Bernat (Gizmo) i również On udostępnił mi zdjęcia z egzaminu (jednocześnie uświadamiając mi że moje nazwisko po koreańsku nie brzmi tak jak chciałem )
Szacuny
12
Napisanych postów
1884
Wiek
51 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
21505
Master Pyo to gość z dużą klasą. Znamy się kilkanaście lat, ciągle mnie czymś potrafi zaskoczyć. Pogodny, nie stwarzający sztucznego dystansu, bardzo otwarty i przyjazny każdemu. W Bęsi pokazał, że pomimo pięćdziesiątki w papierach ma ciągle dobrą technikę i dynamikę. Poza tym lubi Polskę i Polaków, nie stroni od nieoficjalnych spotkań po seminariach, gdzie bawi się i żartuje z każdym jak z równym sobie.
Coś, za co go bardzo szanuję - nigdy mi nie wypomniał odejścia od taekwondo olimpijskiego, pozostaliśmy przyjaciółmi, w rozmowach pyta o nasze starty w innych stylach, co więcej - nadal współpracujemy, przekazuję ludziom z innych klubów zaproszenia na jego zawody, on nieraz ma jakieś sprawy do załatwienia i dzwoni do mnie. Zupełne przeciwieństwo niektórych innych liderów, z którymi miałem okazję w życiu współpracować - tych, dla których każdy, kto poszedł inną drogą, to zdrajca, odstępca, odrzut i cienias.