Szacuny
0
Napisanych postów
65
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1217
Ha! Floyd Mayweather - w pełni popieram jego wypowiedz. Manny Paquiao nigdy nie wypowiada się samemu. Zawsze robi to za niego albo Bob Arum albo przedstawiciel Golden Boy. Żenada. Floyd sam rządzi własnym losem. Przypomnijmy: Floyd walczac juz w 130lbs wyzywał na pojedynek Mosleya, De La Hoye, Gattiego. ODMÓWILI. W czasie gdy Floyd walczył o uznanie z większymi od siebie (Castillo, Corrales) Paquiao wciąż ścierał się głównie z innymi latynoskimi fighterami poniżej swego poziomu. Czy PACMAN kiedykolwiek powiedział że CHCE walczyć z Floydem? Szczerze mówiac to tylko odmawia testów przeciwko obecności niedozwolonych substancji przed walka. Co to za głupoty że kropla krwi kilka dni przed walką go osłabi?! Wolne żarty. A to co w tym filmiku robi Floyd to rzecz zamierzona. Chce by w końcu gwiazdor z Filipin sam się wypowiedział w sprawie walki. Floyd znów gra bad boya. W ten sam sposób w końcu dostał walke z De La Hoya.
Ja bym chciał zwrócić uwagę na jedną rzecz o której wszyscy zapominają. Floyd wychodził do walki z Hattonem (brytyjczykiem) do piosenki Springstena - Born in the usa. Cały tłum non stop buuczał a byli to głównie amerykanie. Floyd reprezentował USa na olimpiadzie a w walce z De La Hoya wszyscy skandowali jak tylko Oscar "próbował" uderzyć.
Czy naprawde myślicie że Floyd jest żartem biorać pod uwagę to że walczy prawie zawsze jako "znienawidzony" człowiek? Bardziej go szanują na wyspach brytyjskich niż w USA. Ja nie kumam jak można tak bardzo nienawidzić tak genialnego reprezentanta. Wy byście się nie wk***li gdyby cały wasz kraj was nienawidził mimo że zlaliście 41 osób pod rząd?! Czemu ludzie wolą Filipinczyka który lubi śpiewać ale tak naprawde nigdy samemu się nie wypowiada tylko ma 40 000 doradców?! Floyd jest po prostu sfrustrowany i wcale mu się nie dziwie..
Aha i można mówić ile się chce. Floyd jest MADRZEJSZY od Pacmana. Może nie ma nóg, psychiki i siły ale ma więcej ringowego intelektu...
Zmieniony przez - Warjat88 w dniu 2010-09-04 22:29:32
Zmieniony przez - Warjat88 w dniu 2010-09-04 22:32:58
Szacuny
0
Napisanych postów
65
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1217
No buczeli bo fakt faktem dużo kłapał dziobem. Ale podziwiam go za odwagę. Walczył pod niesamowitą presją. To może mu pomóc w walce z PacManem. Nikt nie radzi sobie z presją tak jak on. To naprawdę inteligentny zawodnik.
No muszę się tu zgodzić, jeśli wygrałby z Pacmanem to zdecydowanie MUSIELI by wszyscy uznać że jest to jeden z najwybitniejszych bokserów w historii... w tym samym rzędzie co Ali, Leonard. Pacman może być NAJTRUDNIEJSZYM wyzwaniem w karierze Floyda. Walczył z szybkim, ale ten jest jeszcze szybszy
Zmieniony przez - Warjat88 w dniu 2010-09-05 00:19:35
Szacuny
5
Napisanych postów
573
Wiek
29 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
4651
Poczekajmy na walkę,zobaczymy jak to będzie.
Ja jestem za Pacmanem,bo w tych latach jest to dla mnie najlepszy bokser.
Jeśli floyd wygrałby z mannym i do końca swojej kariery został niepokonany to na pewno będzie należeć do najwybitniejszych...