Siemie lniane

Otóż to. Również czasami tak robię.


Zmieniony przez - domer w dniu 2017-07-17 13:46:58

Wracając do zamieszania na etykietach:

"W zależności od przepisów obowiązujących w danym regionie lub woli producenta danej żywności, przyjmuje się, że kaloryczność błonnika jest zerowa, wynosi 2 kcal/g lub tyle ile zwykłe węglowodany, czyli 4 kcal/g. W Stanach Zjednoczonych przyjmuje się, że rozpuszczalny błonnik ma 4 kcal/g, ale nierozpuszczalny błonnik 0 kcal/g. W Polsce przyjmuje się, że kaloryczność błonnika to ok. 2 kcal/g.

Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 25 października 2011 nałożyło od 13 grudnia 2016 włącznie na producentów żywności obowiązek przyjmowania, że kaloryczność błonnika wynosi 2 kcal/g. Według rozporządzenia do 12 grudnia 2016 włącznie informacje te mogły być przekazywane na zasadzie dobrowolności."

Znów, w innych rejonach świata błonnik traktowany jest jako tzw. net-carbs i nie wliczany w diecie jako źródło węglowodanów (podobnie jak np. słodziki 0 kcal).