Do Faftaq'a - yoha + synefryna, jakie dawki?

osobiscie zostawiłbym samo BCAA, rownież przed treningiemi po bym BCAA umiescił.

Chce sie upewnic, ze dobrze zrozumialem - przed/w trakcie/po treningu zamiast wegli dowalam bcaa, a wegle przesuwam na pozniej w ciagu dnia?

tak,

mniej wiecej mogloby wyglądac to tak:

rano bialka i pewna ilośc dobrze tolerowanego przez Ciebie tłuszczu

przed / w trakcie - BCAA, po białka/bcaa i wegle.

rano bialka i pewna ilośc dobrze tolerowanego przez Ciebie tłuszczu

Raczej nie miewam problemow z trawieniem tluszczy. Moze to byc np twarog poltlusty? Bo obecnie moje sniadanie to wlasnie szejk z twarogu, mixu bialek i banana. Czy lepsze bylyby jajka?

W kazdym razie zostal mi jeszcze tydzien obcinania wegli do zalozonego minimum, potem wdroze twoje sugestie i zobacze, co sie bedzie dzialo.

może byc twaróg, moze byc odzywka + garsc migdałów, może być mięso

Faf, jeszcze raz wiekie dzieki.

Pzdr

i jak tam joszka działa ? czujesz jakieś efekty ?

Coz moge powiedziec? Na chwile obecna wyglada to tak - 5mg yohy/20mg synefryny/20mg forskolinu/200mg kofy. To dopiero kilka dni, poza tym nie mam wczesniejszych doswiadczen z yoha, wiec brak mi porownania, ale z dotychczasowych wrazen:
- przez jakis czas po przyjeciu porcji wyraznie czuc "grzanie", jak wypada mi aero, to jest masakra - plynie ze mnie ciurkiem prawie.
- zrezygnowalem z NOZa przed treningiem i nie ma tego, czego sie obawialem, czyli braku energii. Nie wiem, czy to kwestia yohy, czy tych 200mg kofy, ale pobudzenie jest tez calkiem przyzwoite. Aero zazwyczaj tez robie nieco dluzsze niz mam zaplanowane przed zaczeciem.

Aha, w ciagu 5 tyg zjechalem z pasa ok 7-8cm i ok 5kg wagi. Wiem, ze czesc tych centymetrow to smieci, ktore zeszly z jelit, ale mimo wszystko jest to swietna motywacja.

Zeby nie zaczynac nowego tematu - moglby ktos cos polecic na stlumienie apetytu? Bo zaczyna to byc dosyc uciazliwe.



Zmieniony przez - RemyLogan w dniu 2010-09-23 16:21:53