Lightweight bout: Ross Pearson vs. Cole Miller
Bardzo ciekawy pojedynek (jak dla mnie). Liczyłem na Rossa, ale wiedziałem, że Cole na ziemi rozprawiłby się z nim bardzo szybko. Nie sądziłem jednak, że Cole wygra stójkę :/ Wow. Ale mu wlazło. Potem już skończył w swoim stylu. Jednak zasięg zrobił swoje. Szkoda Rossa ale na pewno wróci :) Grats Cole.
Lightweight bout: Jim Miller vs. Gleison Tibau
Tibau dzik :P Fajnie zbudowany koleś. Ale to nie czas na lizanie się po ****ach, to może napiszę że walka całkiem całkiem, choć fajerwerków nie było. Dlatego nie będę się rozpisywał i tylko napiszę grats dla Jima.
Catchweight (159lbs) bout: Efrain Escudero vs. Charles Oliveira
Bardzo byłem ciekawy następnego pojedynku Oliveiry i nie zawiodłem się na tych chłopaku. Niezły dzik. Dodatkowo bardzo dobra stójka, ale to głównie dlatego tak wyszło bo nie bał się, że Escudero go obali. Fajnie mieć taki atut :) Można nieskończenie wiele kopnięć zadać. Widzę przyszłość dla Oliveiry, ale musi nabrać trochę masy. Dlatego miał problem z wywróceniem Efraina bo tamten sporo cięższy. 159 po wycince czyli ze 170 miał. A tamten chyba ledwo 154, lol. W każdym razie za suchara raczej nie daje mu większych szans z dzikami takimi jak Praynard, nawet jeśli ma takie wypasione BJJ. Praynard jest po prostu zbyt silny, choć jakaś szansa jest żeby go w coś złapać zanim się wyprostuje i ominie gardę. Ale jak z 5kg przybierze ten magik BJJ to będzie force. Grats.
Middleweight bout: Nate Marquardt vs.
Rousimar Palhares
Dziwna walka. Co tu mogę dużo dodać. Palhares chyba faktycznie sądził, że GSP pożyczył mu trochę wazeliny bo przecież nie zrobił by takiej głupoty jaką zrobił. Chyba nie rozumie jak się do niego mówi "protect yourselves at all time" ^^ Szkoda mi go trochę, choć średnio go lubiłem za to co zrobił Drwalowi. Szkoda mi go, bo głupio przegrał. Walka mogła być baardzo ciekawa jeszcze po tej początkowej wojnie nerwów. Ale byłem za Nate the Great tak więc nie będę płakał. Brawo Nate :)
SPOJLER > TOMASZ DRWAL WALKA < :
Pisze spojler bo nie każdy zdążył zobaczyć, bo na głównej karcie nie było. Ja też zanim obejrzałem już tutaj coś czytałem o nim tak więc wolę nie spojlować komuś kto sobie dopiero później zobaczy.
A co do Tomka, to słaba walka :( Za mało dynamiki i za dużo pokory przed obaleniami.
Mam nadzieję że go nie wywalą z UFC i dadzą mu jeszcze szansę. Kurde, martwi mnie to że jakiś taki bez iskry jest Tomek. Wszyscy energiczni zawodnicy w UFC robią karierę wcześniej czy później i osobiście nie widzę Tomka z kimś lepszym bo jest po prostu zbyt mało ruchliwy i szybki. Ale życzę jak najlepiej. Może się poprawi.
Dobra gala.