Zaczne od tego że przez jakiś czas byłem posiadaczem najzwyklejszej ławeczki, ćwiczyłem dość okazjonalnie, gdy nabierałem chęci, jednak przeważnie przez brak motywacji szybko odpuszczałem. Teraz jednak straciłem ławeczke na rzecz brata który mi ją zabrał...i w tym momencie jestem mega zmotywowany żeby zacząć poważnie ćwiczyć! (chyba wynika to z tego że poprostu nie moge zaczac tego robic bo nie mam sprzetu:P) Gdy mialem ławeczke (sztanga +hantle) strasznie mnie nudziły ćwiczenia, a raczej to że do każdego ćwiczenia musiałem zdejmować/dokladać obciążenia, biegać z ta sztangą po pokoju itp, te wszystkie przygotowania miedzy cwiczeniami bardziej mnie męczyły niż sam trening (mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi:) ).
I z tad narodził się pomysł żeby sobie kupić Atlasik, przeglądałem różne oferty na allegro, za ok 1000zł widziałem że mozna kupic całkiem fajnie wygladajacy atlas z 2 a nawet 3 stanowiskami. Wszystko fajnie ale pózniej zaczełem się zastanawiać czym rózni się taki atalas za 1000zł od takiego za pare tysięcy...bo niby wyglądem wiele od siebie nie odstaja. Czy by to oznaczalo ze te tanie atlasy to sa najnormalniej w swiecie gowna nie nadajace sie do cwiczen? Nie chec zeby cos mi sie zwalilo na twarz, noge czy klate;)Sa nie stabilne? Czytałem coś że nie oddaja one prawidłowo realistycznej wagi danego ciężaru, że chcemy podnieść dajmy na to 80kg a czujemy jak bysmy podnosili 60. Nie wiem czy to prawda czy tylko jakies mity ale wlasnie dlatego prosil bym o wasza opinie. A Nastepna rzecza nad ktora sie zastanawiam jest to ze w wielu tematach o sprzecie spotkalem sie z wypowiedziami ze dla poczatkujacego robiacego mase/sile lepsza jest ławka od atlasu. To prawda? A jesli tak to mozecie polecic jakies konkretne produkty? ( w sumie to w obu przypadkach mozecie cos zapodac- propozycje dla ławki i atlasu). Jesli mial bym sie zdecydowac na laweczke to chcial bym taka z modlitewnikiem, z takim czyms na nogi:P (sry nie wiem jak to sie nazywa profesjonalnie) i ewentaulnie na rozpietki. (a wlasnie te udziwnienia do ławeczek zdaja wogole egzamin? Zalezy mi na nich z tego powodu zeby urozmaicic sobie cwiczenia...
z gory dziekuje za pomocne wypowiedzi:)
jesli czegos nie napisalem istotnego to dopisze tylko dajcie znac co.
( co do moich funduszy to fajnie gdyby atlas nie był drozszy niz 1000-1200zł a jesli mial bym sie zdecydowac na lawke to mam nadzieje ze cena bedzie jednak troche nizsza...aaa obciazenie jakie bym potrzebowal do lawki to w tej chwili ok 50-60kg na klatke, na hantle po 10-15kg. Moze przydal by sie jeszcze drogi gryf, krotszy, zebym nie musial walczyc z ta jedna wielka sztanga i zmieniac ciagle w niej obciazenia) a o obciazeniu pisze dlatego bo moze znacie jakies dobre zestawiki ławka +gryfy +obciazenie.
Ale sie rozpisalem cholera...mam nadzieje ze mimo to ktos przeczyta te wypociny:)
pozdrawiam