Już się wyrażam jaśniej :)
Podam to na przykładzie prostego mechanizmu - widocznego na rysynku.
Mamy tam dwa ramiona (zaznaczone kolorek niebieskim). Chcemy zginać jedno ramię względem drugiego. Łatwo się domyśleć, że jest to podobny układ do kości, którymi poruszamy.
Zginaniu ramienia przeciwdziała siła F (zaznaczona na rysunku).
Aby dokonać zgięcia ramienia mięsień (zaznaczony kolorem czerwonym) musię się skurczyć (skrócić - w tym przypadku w poziomie). Kurczący się mięsień pociągnie za ścięgno (zaznaczone kolorem zielonym), które poruszy ramię.
Oczywiście nie jest to schemat żadnego konkretnego elementu w ciele człowieka, bo za dużo w nim uproszczeń!
Ścięgną biegną nieco inaczej i inaczej przyczepiają się do ciała.
Podobnie kości ukształtowane są nieco ładniej...
Jednak ogólna idea jest zachowana - możesz to teraz odnieść np. do mięsnia klatki piersiowej.
Teraz najważniejsze.
To, jakiej sile F bedzie w stanie przeciwstawić się nasz mięsień zależy nie tylko od siły skurczu samego mięśnia.
Zależy także od proporcji ukształtowania kości, przyłączenia ścięgien itp.
Dla naszego przypadku - zaznaczyłem dwie wielkości (a i b).
Im dłuższy będzie odcinek "a" tym większy ciężar podniesie ten sam mięsień. Z kolei odcinek "b" powinien być jak najkrótszy, żeby przełożenie działania mięśnia mogło być jak najkorzystniejsze.
Podobnie jest w organiźmie człowieka.
Siła mięśnia (związana bezpośrednio z jego masą, a więc i wielkością) - to jedno, ale to, jaki ciężar ten mięsień podniesie w danym ćwiczeniu - zależy też od kilku ważnych cech geometrycznych naszego ciała. Dokładnie rzecz ujmując - każdego stawu oddzielnie.
Z tego, co wspominałeś - Twój kolega jest dość wysoki. Być może ma np. długie kości ramion i to sprawia, że chociaż mięsień jest dobrze wyćwiczony, nie wyciska nim za wiele na ławce.
Jeśli może zauważyłeś - ciężarowcy, którzy podnoszą monsturane ciężary są dość niscy, mają krótkie kości - za to grube - wówczas poroporcje geometryczne są najkorzystniejsze do dużych ciężarów.
Z kolei tak zwani
kulturyści (jeżdżący na zawody) nie muszą mieć krótkich kości. Są często bardzo wysocy. To dlatego, że ich nadrzędnym celem jest wygląd mięśni, a więc ich cechy objętościowe, a nie przełożenie siły samego skurczu mięśnia na wykonywaną pracę.
Mam nadzieję, że to odpowiedziało na Twoje pytanie.
Jeśli nie - pisz śmiało :)
Pozdrawiam.