doping & zdrowie
...
Napisał(a)
Bo taka moda panuje w tym kraju. Bez badania przepisuje się antybiotyk i nie ważne co jest przyczyną stanu chorobowego.
...
Napisał(a)
witam. a propo antybiotyku. dostałem Canbiox bo mam powiększone węzły chłonne i bo mnie jakby okolice krtani ale tylko z zewnatrz a nie jak przełykam oraz mam powiększony prawy migdał. ten antybiotyk o którym mowa bierze sie przez 3 dni. dzis wziełem trzeci i nie widze poprawy. dalej boli. nie wiem jak wezły ale chyba czuje guzki bo na usg miałem 19mm
1
...
Napisał(a)
Trochę niedowierzalem ze można ćwiczyć z antybiotykiem dlatego poszukam gdzie indziej. Jednogłośnie wszędzie odradzają. Jak poczytałem to ciesze się ze nie dałem się przekonać do treningu bo do strasznych rzeczy można doprowadzić. Nie dajcie się nabrać :) Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Dokładnie, byle lekarz rodzinny, jak ktoś kaszle+katarek to dajemy panaceum - antybiotyk. Oby ten czas nieświadomości/głupoty lekarzy oraz pacjentów kiedyś minął. Antybiotyk tylko w ostateczności i jeżeli już się na niego decydujemy to na pewno w tym czasie przerywamy treningi.
2
...
Napisał(a)
A ja z kolei sam poprosiłem o antybiotyk, mimo że prawdopodobnie mi nie był potrzebny. Chodzi o to, że zostałem przez coś ukąszony (być może kleszcz), pojawił się rumień i mimo, że zszedł, moje paranoiczne usposobienie kazało mi pójść do lekarza po antybiotyk przeciw boleriozie (czułem lekkie objawy grypy), co jest naturalne przy infekcji borelią w początkowym stadium, więc wolałem dmuchać na zimne. Jak ktoś ma jakieś doświadczenia czy wiedzę, czy mogę normalnie trenować, biorąc doksycyklinę, proszę o odpowiedź.
Buckie
...
Napisał(a)
Czyli bierzesz antybiotyk nie wiedząc nawet czy dobrze się wcelowałeś? Mądrzej by było wykonać badania ku boreliozie, lekarz też się nie popisał.
1
...
Napisał(a)
Przede wszystkim nie ma sensu robić badań na boreliozę przez jakiś pierwszy miesiąc po ukąszeniu, bo te badania szukają nie bakterii, a przeciwciał, które organizm zaczyna wytwarzać właśnie po miesiącu. Borelia to na szczęście nie gronkowiec złocisty, żeby robić antybiogramy i patrzeć co akurat na nią zadziała.
Z tego co wyczytałem, doksycyklina jest dobrze tolerowana, ludzie potrafią brać ją przez rok PROFILAKTYCZNIE np. przeciw malarii w jakichś egzotycznych krajach. Ja mam ją brać przez 4 tygodnie, właściwie też profilaktycznie. Pierwszy lekarz od chorób zakaźnych powiedział, że jak rumień zniknie, to mam się nie przejmować, a jak zacznie rosnąć to do rodzinnego po tenże właśnie antybiotyk. Rumień co prawda zniknął, ale zauważyłem jakieś dwie inne ledwie widoczne siniaczki w okolicy ukąszenia. Pewnie bez związku i to nic takiego, ale jak mówię, wolę dmuchać na zimne i pobrać ten antybiotyk przez miesiąc niż później walczyć miesiącami z gównem jakim jest borelioza i brać 3 antybiotyki na raz pół roku.
Wiem, że antybiotyki to nie cukierki, nie jestem d****em, raczej hipochondrykiem, co będzie czytał, artykuły naukowe, żeby tylko sprawdzić, czy lekarz dobre rzeczy przepisał. Wiem, że mam unikać słońca, biorę probiotyk itd. Kwestią niejasną pozostawał trening (nie mam zamiaru się zarzynać, tylko robić aeroby na tętnie 130-140/minuta i trochę siłki). Widzę, że ludzie trenują do ironmanów na przykład podczas kuracji i nic im nie jest, więc może nie będzie tragedii.
Ogólnie zauważyłem dużą różnicę w podejściu polskiego i angielskiego internetu - w Polsce: broń Boże! osłabienie organizmu, to strasznie groźne! - w USA: tak jak Kradam wcześniej pisał, to choroba jest przeciwwskazaniem, a nie antybiotyk.
Zmieniony przez - Bakfest w dniu 2016-09-08 11:01:40
Z tego co wyczytałem, doksycyklina jest dobrze tolerowana, ludzie potrafią brać ją przez rok PROFILAKTYCZNIE np. przeciw malarii w jakichś egzotycznych krajach. Ja mam ją brać przez 4 tygodnie, właściwie też profilaktycznie. Pierwszy lekarz od chorób zakaźnych powiedział, że jak rumień zniknie, to mam się nie przejmować, a jak zacznie rosnąć to do rodzinnego po tenże właśnie antybiotyk. Rumień co prawda zniknął, ale zauważyłem jakieś dwie inne ledwie widoczne siniaczki w okolicy ukąszenia. Pewnie bez związku i to nic takiego, ale jak mówię, wolę dmuchać na zimne i pobrać ten antybiotyk przez miesiąc niż później walczyć miesiącami z gównem jakim jest borelioza i brać 3 antybiotyki na raz pół roku.
Wiem, że antybiotyki to nie cukierki, nie jestem d****em, raczej hipochondrykiem, co będzie czytał, artykuły naukowe, żeby tylko sprawdzić, czy lekarz dobre rzeczy przepisał. Wiem, że mam unikać słońca, biorę probiotyk itd. Kwestią niejasną pozostawał trening (nie mam zamiaru się zarzynać, tylko robić aeroby na tętnie 130-140/minuta i trochę siłki). Widzę, że ludzie trenują do ironmanów na przykład podczas kuracji i nic im nie jest, więc może nie będzie tragedii.
Ogólnie zauważyłem dużą różnicę w podejściu polskiego i angielskiego internetu - w Polsce: broń Boże! osłabienie organizmu, to strasznie groźne! - w USA: tak jak Kradam wcześniej pisał, to choroba jest przeciwwskazaniem, a nie antybiotyk.
Zmieniony przez - Bakfest w dniu 2016-09-08 11:01:40
Buckie
Poprzedni temat
Regeneracja po tramalu
Następny temat
dyskopatia a sztuki walki (zwłaszcza boks lub bjj)
Polecane artykuły