Wszyscy znający się kulturystyce podkreślają jak ważny jest trening nóg. Nie sposób się z tym nie zgodzić, jednak co zrobić, gdy to właśnie ta partia ciała jest u nas najbardziej rozwinięta i zbyt mocno pozostawiła resztę w tyle? No właśnie...
Nie wiem jak teraz ćwiczyć nogi i czy w ogóle je ćwiczyć? Chodzi mi o to, że obwód jest znaczny (patrząc na resztę obwodów) i chciałbym chwilowo zatrzymać rozwój masowy tej partii, jak to zrobić? Po prostu jej nie ćwiczyć?