Nadcisnienie a trening

Witam
Mam stwierdzone nadcisnienie i walcze z nim .. niestety prochami .. lekarz zalecil wiadodmo dietka , wiecej ruchu , zgubic kilogramy no i zrec prochy.
Kiedys chodzilem na silownie , jakos zeby walczyc z nadcisnieniem postanowilem znow zaczac , lecz po przeczytaniu kilku artyklow chyba zrezygnuje bo raczej wywnioskowalem ze trenig silowy niestety odpada.
Wiec pomyslalem o aerobach , przeczytalem takze kilka artow , i mam pytanie czy trening aerobowy rzczywiscie moze obnizac cisnienie , jak wiadomo obniza poziom tkanki tluszczowej - co jest dla mnie jak najbardziej pozytywne , ale czy na pewno moze obnizac poziom cisnienia tetniczego , wiadomo w trakcie cwiczen to cisnienie skoczy , ale czy treningu zejdzie do dobrych wartosci ? Ogolnie moze obnizac cisnienie czy nie ? Jezeli tak to jakie sa najlepsze ? Przeczytalem tez ze najlepsze sa o niskiej badz sredniej intensywnosci czy to prawda ?

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 22

Waga: 103

Wzrost: 178

Obwód klatki: -

Obwód ramienia: -

Obwód talii: -

Obwód uda: -

Obwód łydki: -

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: -

Aktywność w ciągu dnia: ide do szkoly do 1 Pazdzietnika

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: -

Odżywianie: -

Cel: redukcja rozłożona w czasie

Ograniczenia żywieniowe: --

Stan zdrowia: nadcisnienie tetnicze

Preferowane formy aktywności fizycznej: treningi aerobowe moga byc codziennie

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: -

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: przy nadcisnieniu nie bardzo chyba omega-3 jakies witaminiki

Stosowane wcześniej diety: -

zaznacze , ze chodzi mi o stwierdzenie czy moge robic te aeroby czy lepiej nie , jezeli tak to jakie najlepiej i ile czasu na poczatek , dlatego tez zaznaczylem ze prosilbym o rade eksperta ale nie tylko "_
Pozdro!

Zmieniony przez - Tyrox w dniu 2010-09-27 19:13:26

Zmieniony przez - Tyrox w dniu 2010-09-28 00:32:21

Ja zrzucając 30kg sadła, eliminując sól i włączając 3x w tyg siłownie + aeroby pozbyłem się nadciśnienia leczonego farmakologicznie. Więc da się.

Tyrox również miałem z tym problem i to poważny ;)
Przeszło mi dosłownie po 6 miesiącach ćwiczenia na siłowni i ograniczeniu zjadanych TŁUSZCZY prze-zemnie
Zacząłem jeść więcej warzyw [z tym żebyś znowu nie przesadził ;) Normalny obiad czasami jakaś kiełbaska gotowana coś nie zaszkodzi... a wręcz przeciwnie każdy człowiek powinien i to zjeść ;) ]


Dlatego moja rada jest taka:

-aeroby [rowerek/stepery/bieżnie i inne które można wykonać na sali fitness ;) ]

- siłownia [na początek może być nawet 2razy w tyg z tym że MAŁYM obciążeniem ;) wiadomo nadciśnienie to nie możesz znowu się jakoś nad przemęczać bo to się równa z wysokim ciśnieniem a jest to jak najbardziej nie zdrowe!!]

- możesz robić sobie większe przerwy żeby ciśnienie unormowało się między jednej a drugą serią ;)

- ogranicz tłuszcze [jak wiadomo tłuszcz podnosi ciśnienie ] ale nie zrób tego zbyt radykalnie ;) bo wiadomo co za dużo to nie zdrowo ;P

- zwiększ ilość spożywanych warzyw[np rzodkiewki, sałata, kapusta, pomidor, ogórek]

no i przystopuj lekko z solą...


Ja tak zrobiłem ;)
Ciśnienie miałem zabójcze bo koło 180/120 [160/100 - to była u mnie norma przy wadzę 72kg więc coś w tym nie tak ;) ]

nie chodziłem po lekarzach bo ich nie uznaję.. jak mam się chemią faszerować to wolę kupić sobie jakieś odżywki przynajmniej jest z tego jakiś pożytek ;) hehehe ;D


PS. Jeżeli ktoś się nie zgadza z moją teorią to jego problem...
Ja wiem, że tak zrobiłem i mi bardzo mocno pomogło.. od niecałych 9 miesięcy moje ciśnienie jest w normie :)

Tyrox wyżej kolego dobrze ci podpowiedział co masz robić ja też walczyłem ładnych parę lat z nadciśnieniem wspomagając się tebletami fakt że moi rodzice też to mają więc pewnie mam skłonności do tego nie wiem jak stoi twoja waga bo ja jak zredukowałem samarę to jak by ręką odjął to badziewie no i jedzenie też robi swoje.A ćwiczyć to cały czas ćwiczyłem nawet jak to miałem i nie wspomne że w dodatku pracuje fizycznie

Pewnie, że można robić aeroby. Ruch bardzo dobrze działa na obniżenie ciśnienia. Rok temu zacząłem biegać. Na początek nie długo. Z czasem coraz dłuższe trasy. Efekt był taki, że przebiegłem półmaraton grubo poniżej 2h, sadło spadło i czuję się świetnie.

no waze 103 przy wzroscie 178 czyli lohoho duzo powyzej normy z tym ze utrzymuje mi sie waga gdzies od poczatku roku a tak do 90 chcialbym zjechac :) no ja tez wlasnie mam zabojcze cisnienie tzn. normalne u mnie 150-160 na 90-100 , ale czesto tez skoki mam tak na 170-180 - 100-110 , a do szpitala trafilem majac 250/125 czyli mialem jazde ze szok :D nikomu nie polecam , to tak jakby sie nacpac na baletach i nie ogarniasz , nosi cie , tylko ze jak cos wezmiesz to wiesz ze to od tego , a tak ja jak mialem taka banie ze cie nosi , nic nie ogarniasz tak jak bys nie czul ciala a wiesz nic nie wzieles i nie wiesz oco chdzoi to jest doiero jazda wam powiem i nikomu nie polecam :) teraz tabsami to ustabilizowalem tak mozna by rzec na perfekt czyli w przedziale 120-130 na 70-80 , tylko niewiem czy tak macie/mieliscie ze jak wieczorem , przypuszczam ze tabsy powoli puszczaja to czasami mam skok (chocby wczoraj) 160/90 to tez juz zaczyna nosic powoli , ale sie klade i jest git po jakims czasie.
na rowerze zaczelem jezdzic ale nie duzo , bo wykrylem u siebie jakis guzek , poszedlem do lekarza okazalo sie ze przepuklina poczatkowo pachwinowa , ostatecznie jest to udowa , a wiec lipa , ale musze i tak teraz jezdzic na rowerze i aeroby tez zaczne , bo jak mowie , jak cisnienie skoczy to mam takie noszenie ze masakra, przerabane uczucie.
Co do aerobow to chodzilo mi bardziej o callanetics (czy cos takiego) te wymachy nogami rekami co kobiety robia na materacach zeby cos tam palic przy okazji zeby pozniej zwisow nie bylo lub za duzych zwisow przy utracie wagi , bo rowerek swoja droga i tak bede jezdzil ale samara to mi od tego nie spadnie(chyba), a chodzic bez celu od tak zeby wyjsc z chaty i pojsc gdzies na spacer to nie dla mnie , wole pobiegac no ale z ta przepuklina to zabardzo niechce sie narazac , moze jeszcze zacznie chodzic do garazu na silownie hantelkami 3-5 kg cwiczyc choc troche kazda parte ciala , moze 5 serii po 15-20 powtorzen, poki moge bo w przyszlym tygodniu ide do anestezjologa i bede ustalal termin operacji , bo po operacji to ok . 6 miechow bezczynnosci ;/ i jednak sie bede musial przyzwyczaic do spacerow ;/
co myslicie ?

Moim zdaniem masz źle dobrane leki jeśli masz takie skoki ciśnienia mimo brania piguł. Proponuję ponowną wizytę u znachora i zmianę leków i dawkowania. Ja kilka razy musiałem zmieniać, żeby w końcu dobrać takie które najlepiej działają. Załatw sprawe ciśnienia i tej nieszczęsnej przepukliny i dopiero powoli wprowadzaj ruch. Bez tego możesz sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc.