Jesli ktos odwoluje spotkanie z dobrymi znajomymi, bo mu posilek przepadnie to podchodzi to juz pod smiesznosc.
Albo rozkminia ile gainera i bcaa zabrac na sylwestra zeby mu po 4 piwach jak najmniej miesa spadlo - no ****a :D
A co najgorsze w wieku 17, 18 lat sam taki bylem %)