Mistrz świata federacji IBF, IBO, WBO oraz“The Ring” w wadze ciężkiej Władimir Kliczko po raz drugi odwołał walkę z Anglikiem Dereckiem Chisorą. Pojedynek miał odbyć się 30 kwietnia w hali SAP Arena w Mannheim. Według oficjalnych informacji Kliczko poinformował media, że nadal nie wyleczył kontuzji mięśni brzucha, której nabawił się w grudniu podczas treningu przed pierwszą datą pojedynku z Chisorą.
Pierwotnie walka z Chisorą miała odbyć się 11 grudnia. Klika dni przed pojedynkiem Kliczko uszkodził sobie
mięśnie brzucha i po treningu został odwieziony do szpitala. Walka została przełożona na 30 kwietnia, lecz teraz wszystko wskazuje na to, że wcale do niej nie dojdzie. Kliczko mógłby wprawdzie ponownie przesunąć datę walki, ale tym samym musiałby zapomnieć o pojedynku unifikacyjnym z mistrzem WBA Davidem Haye, który odbyć się ma 2 lipca.
Dr. Hans-Wilhelm Müller-Wohlfahrt, który opiekuje się braćmi Kliczko nie pozostawia złudzeń i wprost mówi, że Kliczko przez najbliższe tygodnie może zapomnieć o jakichkolwiek treningach.
“Biorąc pod uwagę aktualny stan Kliczki trudno jest powiedzieć jak długo potrwa rehabilitacja. rozpoczynanie obozu przygotowawczego na kwietniową walkę jest zbyt ryzykowane.” - powiedział Müller-Wohlfahrt.
Władimir Kliczko także potwierdził informację o odwołaniu planowanej na 30 kwietnia walki.
“Jest mi bardzo przykro szczególnie ze względu na kibiców, którzy liczyli na to, że zobaczą moją walkę w Mannheim. Walczyłem tam już trzykrotnie i to tam zdobyłem tytuł w 2006 roku. Jestem optymistą i liczę na to, że niebawem znów będę mógł walczyć w Mannheim.” - powiedział Władimir Kliczko.
Nie wykluczone, że jest to celowy zabieg teamu Kliczki, który przez ostatnie dni negocjował kontrakt na walkę z Davidem Haye. Anglik poinformował dziś, że wszystko jest już praktycznie dogadane i przyleciał do kraju, aby podpisać kontrakt na ten pojedynek. Jeżeli jednak Kliczko faktycznie boryka się z kontuzją to termin walki z Davidem Haye może zostać przesunięty o kolejne kilka tygodni. Przy takim scenariuszu oznaczałoby to, że planowana na wrzesień walka Tomasza Adamka z Władimirem Kliczko na pewno by się nie odbyła. Team Adamek musiałby w takim wypadku czekać na decyzję Witalija Kliczki, który oficjalnie jeszcze na temat ewentualnej walki z Adamkiem nie zabierał głosu.
źródło: boxingnews.pl
bokser7393
Cezi1987
LaRive
T_Rieper
tygrum
sava9e
jarzynek
