Od dawien dawna mam pewien "problem" jeśli to można nazwać problemem..mianowicie mam 16 lat,185 cm wzrostu oraz 60 kg wagi ( wiem wiem..) i środowisko raczej mną pomiata,przypuśćmy taki kolega z klasy mały,przy sobie a to mnie szturnie,a to popchnie jak taką lalkę,jest to tylko przykład,bo tak jest na prawdę wiele razy i to nie od jednej osoby,mówiłem wiele razy,że wkurza mnie takie zachowanie,no ale niestety to nic nie daje.Jestem bardzo kompromisowym chłopakiem,wręcz potulnym,tyle,że na dłuższą metę jest to uciążliwe.Jak mógłbym wyperswadować ludziom,że takie zachowania kompletnie mi nie pasują? Oczywiście nie wchodzi żadna solówka czy coś w tym rodzaju,bo z racji swojego wyglądu,nie mam szans:)
Pozdrawiam