Na wstepie wielki szacunek za zrobienie tego forum (kopalnia wiedzy) i dla Was co udzielaja odpowiedzi "Jasiowi i nie Jasiowi"
Do rzeczy. Ostatnio wybudowany zostal basen w mojej miejscowosci i mam zamiar chodzic regularnie 2 x w tyg. (wtorek, czwartek)
Zawsze cwiczylem na silowni partiami (kazda partia na jeden dzien,) teraz mam delikatny problem z ulozeniem sobie treningu. Czy ktos z was praktykuje cos podobnego ?
Jak ulozyc trening zeby na silowni cwiczyc, barki i plecy a nie byc poszkodowanym na basenie i odwrotnie :/
Za odpowiedzi z gory dziekuje.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 28
Waga: 85
Wzrost: 167
Cel treningowy: Lubie cwiczyc / dobra kondycja
Staż treningowy na słowni: klika lat z przerwami nawet i rocznymi
Uprawiane inne sporty: Latem spining :)
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Silownia kompletna (tylko bramy nie ma)
Dieta: Staram sie miec :)
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: L-glutamine/stero s14 (trec)