Adamek- nie ma czasu na nudę

Wyrażam tylko swoje zdanie. A co do tego że trenerzy wiedzą lepiej... oni są od trenowania a nie ustalania z kim i kiedy ma ktoś walczyć. Mimo że tak samo jak ty i pewnie większość sfd, chcę zobaczyć walkę Adamek - Klitschko na początku 2011 roku, to uważam że dojdzie do niej później...może nawet dużo później. Bardziej prawdopodobne wydaję mi się starcie z Povietkinem, Haye na 99 % nie, reszta przeciwników nie przyniesie Adamkowi zbytniej chwały i kasy. A od tego Maddalone wolałbym już starego Holyfielda albo RJJ. Fajnie mieć w historii swoich walk takich ludzi.
KONIEC

Taki rzut na głęboką wodę może źle się skończyć. Tomek i tak wysoko podniósł sobie poprzeczkę wchodząc na szczyty HW. Walka z Kliczko teraz po walce z Grantem byłaby samobójstwem. Wszyscy pewnie oglądali tą walkę i widzieli jak prezentował się Adamek. Co prawda wygrał, ale Grant to nie Kliczko niestety. Gdyby w ringu stał Kliczko zamiast Amerykanina, Tomek leżałby na deskach. Kliczko wykorzystaliby sytuację i zbombardowaliby Tomka przy pierwszej lepszej okazji. Jeśli Tomek byłby gotowy powinien pewnie wypunktować Granta, a, że takie się nie stało dlatego teraz jest Madallone.

A co do tego że trenerzy wiedzą lepiej... oni są od trenowania a nie ustalania z kim i kiedy ma ktoś walczyć.

A gdzie takie stwierdzenie znalazłeś w mojej wypowiedzi? Pisałeś, że nie wiesz co jeszcze można poprawić w Adamku, to napisałem, że trenerzy wiedza na pewno lepiej. Skoro z treningu na trening poprawiają jakieś elementy, to znaczy, że jeszcze da się coś poprawić. Sam Adamek mówi, że pracują nad elementami z którymi miał problem i ciągle się czegoś nowego uczy. Progres Adamka zresztą widać było z każda kolejną walka w wadze ciężkiej. No można poza tą ostatnią z Grantem, ale tutaj przeciwnik był ewidentnie "inny" niż każdy z jakim walczył do tej pory.

W mojej wcześniejszej wypowiedzi pisałem głównie o wieku Adamka i terminie walki, więc "trenerzy wiedzą lepiej" zinterpretowałem inaczej niż miałeś na myśli.
A co do "poprawiania pewnych elementów" ehhh... Adamek ma 34 lata, dwa mistrzostwa świata na koncie, moim zdaniem nic tam do poprawiania w technice nie ma. Niby tam uczą go amerykańskiej szkoły, ale ja wolę rodzimą europejską :D.
Moim zdaniem Tomasz nie zdobędzie wymarzonego mistrzostwa świata, a już na pewno nie z Klitschko. Do walki z Hayemakerem pewnie nie dojdzie, a Ukraińcy dla Adamka to NAJGORSZE CO MOŻE BYĆ. Po walce z Grantem wiadomo, że Tomek nie radzi sobie z wysokimi bokserami WALCZĄCYMI DEFENSYWNIE. Jak wiemy, Vito ma specyficzny styl walki, odchyla się do tyłu i wali "niby cepami". W razie ewentualnej walki, stawiam na nokaut w drugiej części walki. Zwycięzcą oczywiście Klitschko.

Ja zaś przyzwyczaiłem się do tego, że Adamek mnie zaskakuje, więc jakkolwiek za nim nie przepadam, to już niczego nie zakładam

Manofastyle czy jakoś tak, bzdury gadasz. Tygrysek Ci ładnie wszystko wytłumaczył. I jego trenerzy wiedzą lepiej ?? Co mówią trenerzy tego nie wiemy, wiemy natomiast ,że promotorzy chcą zarobić. Adamek ma swoje prime w ciężkiej od walki z Arreola, u niego nic nie zmienisz , za stary jest, bazuje na szybkości , refleksie. Z wiekiem będzie to tylko tracił. Nic nie poprawi , ani uderzenia ani nic.
Co do tego co napisałeś "równe warunki finansowe" to już wiem ,że jesteś tzw. "PSYCHOFANEM". Mistrz powinien z zasady brać więcej.
Bo to mistrz !!!! Koniec kropka, nie ma się nad czym zastanawiać.
I jeszcze jedno jak wy go już [ wy tzn. psychofani ] usprawiedliwiacie i macie przygotowane wymówki np. równy podział zysku. To ja się boję czytać waszych argumentów po takim 7 - 8 Maddalone ! Będzie coś w stylu : Kliczko nie zgodził się na przywiązanie jednej ze swoich rąk do tułowia Dlatego jest Maddalone nr 8 i czekamy ,aż Kliczko zgodzi się na nasze warunki.
Pamiętajcie ,że tyle czasu Gaye zwodził swoich fanów !!! Do tej pory ma swoich psychofanów i argument [ ten ich czołowy ] :
Najpierw niech bracia rozstrzygną kto z nich będzie miał wszystkie pasy, jeden może oddać drugiemu swoje albo niech się biją nawet za domem, albo wszystko albo nic" ))
Uwierzcie mi oni mają takie argumenty, Gaye tak powiedział i koniec :)
Wracając do tematu to czekamy co będzie po geniuszu boksu zwanym też Vinny Maddalone

To ja bym, zamiast się kłócić, podał fakty
- Jeśli uwazać Granta za przymiarkę pod Kliczków, Adamek poległ sromotnie
-ma mnóstwo do poprawienia
-jest świeżutki w ciężkiej
-żeby myśleć o byciu naprawdę kozakiem w ciężkiej, Adamek powinien być w ciężkiej już przynajmniej 5 lat
-gadanie że lepszy nie będzie, nie jest prawdą, po potrzebne mu zwyczajnie "ciężkie" doświadczenie i oboksowanie
- ostrożne podchodzenie do Kliczków chyba nie jest niczym głupim, jeśli weźmie się pod uwagę że są o dwie klasy powyżej reszty ciężkiej?
-Adamek nigdy nie walczył z naprawdę dobrym ciężkim (takich obecnie mamy dwóch, i obaj mają pasy)
-Adamek bardzo ciężko trenuje, i toczy dużo walk. Sorka, ale nie trenuje tyle na Granta, Vinniego czy innych bumów. A Adamek za******la jak dziki, i próbuje jak najszybciej zdobyć doświadczenie.
Ale żeby nie przesolił, bo z czasem szybciej będzie tracił atuty niż bracia, kórzy pasy mogą utrzymac jeszcze dłuuuuuuuugo....
-Adamek pnie się w rankingach, zdobywa popularnoość
-Adamek toczy ciężkie walki w ciężkiej
-Adamek moze wygrać z Haye , z Kliczkami nie wygra
Wnioski niech kady sobie wyciąga jakie chce

Święte słowa Tygrum. Na dzień dzisiejszy, żeby wyjść na Kliczków Adamek nie mógłby być myślącą ludzką istotą, tylko baranem, który na******la swoim pustym łbem w ścianę. Jeśli ktoś oczekuje od niego takich właśnie rozwiązań, to nie najlepiej o nim świadczy. Adamek jest za słaby na Kliczków, wie, że jest za słaby i się przygotowuje. A co z tego wyjdzie zobaczymy.

Madallone to kiepski sprawdzian dla Tomka. Obawiam sie, ze po tej walce będą Kliczkowie. Tommek bedzie gotowy? Walki w tak krótkim czasie moga sie na nim odbic. Przygotowania do kazdej walki, ciagla presja, oby Tomek nie przesadzil i do Klczków nie wyszedl wypalony.

Adamek może jeszcze nie być jeszcze gotowy w 100% na Kliczków, przydało by się mu jeszcze kilka takich przetarć jak ma to być z Madallonem