bieganie czy siłownia

2 miesiące temu miałem kontuzję kolana, wcześniej przez około 5 miesięcy biegałem czego zwieńczeniem był start w Cracovia Maraton(3:37h)...ostatnimi dniami w miarę odbudowywania życiowej formy na siłce zastanawiam się czy wracać znów do dużej ilości treningów aerobowych i na tym się skupić czy porzucić to i zająć się spokojnym przerzucaniem żelastwa na siłowni...zarówno jeden jak i drugi sport bardzo mnie zafascynował ale niestety chcąc się rozwijać będzie trzeba z czegoś zrezygnować...teraz pada pytanie co wybrać ???

myślę, że na tym forum może być tylko jedna odpowiedź czyli siłownia ;)

Dokładnie j/w ;) bierz się za sztangę i rób mase %)

Ja bym wybrał siłownie, kiedyś był taki art. "siłownia vs bieganie" coś takiego i tam autor przyznawał plusy za różne takie jakby kategorie np. wydolność organizmu, siła, wygląd, ogólna sprawność fizyczna itp. i wygrała siłownia większą liczbą punktów, więc siłownia

pakuj normalnie i dodaj aeroby, zaden problem

j/w biegaj tylko nie przesadzaj i dbaj o diete