Boks - Dylemat

Siema, mam do Was wielkie pytanie, a raczej wielką prośbę o poradę :D Mam 17 lat, no już prawie 18 :P Chodziłem na boks 7 miesięcy i przestałem ( brałem udział w 2 meczach bokserskich w tym czasie) teraz myślę wrócić, technikę pamiętam, kondycje robię no i za siłkę się wziąłem więc z powrotem do formy problemu nie będzie. Tylko czy jest jeszcze sens... ? Bo za rok już wychodzę z juniorów... :/

jest sens.

Czemu nie ma sensu? Zawsze możesz potrenować dla siebie. Jeśli chcesz startować w zawodach to już zależy od ciebie. Jeśli będziesz czuł się na siłach to wystartujesz, a jeśli nie to trenuj do skutku.

skoro podstawy jakieś masz to trenuj dalej

Owszem podstawy mam, z tego akurat się cieszę :) Ale właśnie moje pytanie było bardziej ukierunkowane w stronę zawodów, czy da rade jeszcze coś zdziałać w tym wieku, lub za parę lat ? Po prostu chcę znów poczuć to co w tamtym roku, czyli wyjść naprzeciw prawdziwemu przeciwnikowi a nie sparing partnerowi.

trenuj a dasz radę

Wielkie dzięki :)Teraz będe robił wszystko by stać się jeszcze lepszym :) idę jutro do trenera z prośbą by mi dał kolejną szansę i możliwe że już zacznę trening, jak wrócę od razu napiszę czy się udało:P

A więc tak, mogę wrócić do starego klubu ale że mam rocznikowo 18 lat muszę płacić za boks 60zł miesięcznie. Pierwszy raz spotykam się w ogóle że za boks się płaci 0.o U was jest tak samo na sekcji ?

tylko wybrańcy niebios w naszym kraju nie płacą za treningi