Bóle brzucha w śródbrzuszu

Tak jak w temacie, praktycznie mam codziennie, ale nie cały czas rano i wieczorem raczej. Jakiś czas temu byłem u lekarza i przepisał mi Debridat (taki lek na unormowanie perystaltyki) oraz kazał lepiej jeść 5x dziennie w tym w każdym posiłku jakieś warzywo. Lek nie pomógł.

Faktycznie, marnie się odżywiam, może tu jest pies pogrzebany.
Rano nie mam apetytu bo ten brzuch nak.. zazwyczaj, to wmuszam w siebie 2-3 kromki pieczywa z jakąś wędliną, potem około 12 jem chajzerkę z wędliną/serem, następnie obiad późno około 18 a w nim zazwyczaj kartofle+kotlet/kapusta/surówka/ mięso duszone/zupa (nie naraz to takie typowe dania u mnie)
Kolacje czasem jem czasem nie, jak już to jakieś parówki, albo kanapki.

Wiem, że powinienem dostarczać organizmowi więcej energii, mimo iż nie jestem zbyt aktywny. Czy jedzenie zbyt małej ilości pokarmów może wywoływać bóle brzucha itp?

P.S Sorka za chaotyczny post :P

No to jak wiesz to dlaczego nic nie robisz...
Unormuj tryb dnia - szczególnie posiłki regularnie i o optymalnej objętości. Porcje warzyw/owoców, błonnik, sporo wody niegazowanej. Żywność zdrowsza bez chemii. Dorzuć 2-3 razy w tyg aktywność fizyczną i po jakimś czasie powinno wszystko wrócić do normy.