Strzelanie w stawach

Witam mam problem ze strzelaniem w stawach. Wlasciwie w wiekszosci, ale od poczatku. Kiedys w mlodym wieku bardzo ostro trenowalem wrecz katowalem sie, i niestety sa tego efekty. Zaczelo sie od barku w ktorym mialem kontuzje. Do dzis a minelo juz ze 4 lata wszystko tam chrobocze mi i strzela, niestety wiele wizyt u lekarzy w sumie nic nie daly. Treningi od roku przerwalem. Zaczalem chodzic do fizjoterapeuty na ten bark. Ukladal mi mase cwiczen ktore musialem wykonywac codziennie. I tak przez pol roku, i w koncu cos mi sie zaczelo dziac z nadgarstkami. Pare tygodni mnie bolaly wiec przerwalem rehabilitacje, ale zaczely mi strzelac i to jeszcze gorzej niz ten bark !! Przy normalnych czynnosciach dnia codziennego wszystko mi strzela w nadgarstkach i czesto bardzo mnie boli. Co moge zrobic czy odpoczywac i nie robic nic moze przejdzie czy znowu sie tulac po tych lekarzach bo juz nie mam sily na to szczerze mowiac...