SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

(L) skeni / REDUKCJA / trening ciała i samodyscypliny

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 52994

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Ja bym proponowala od zera zaczac czyli 1800kcal przynajmniej i przecieczyc pierwszy tydzien
tylko musisz wyczuc co zrobisz z iloscia ww, jaka ci odpowiada
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1146 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 6750
5 msc. za mną,

2 reset zakończony, czas na podsumowanie 2 cyklu redukcyjnego

liczby:

progres ogólny w treningu (od stycznia-do teraz)

przysiad 36kg-->60
wyciskanie sztangi skos-góra 25kg-->30
przyciąganie drążka dolengo 30kg-->40
prostowanie nóg 40kg-->50
MC 44kg-->70
ściąganie drążek góra 30kg-->40
suwnica(czworogłowe) 60kg->105kg
uginanie nóg 60kg-->75


waga:
styczeń-po resecie 75 kg
marzec przed resetem 70 kg

obwody:
początek stycznia w porównaniu z końcem marca(przed resetem):

klatka-bisust 96, -5cm
ramie-biceps 28, 0
talia-pępek 82, -7cm
udo 57, -1cm
łydka 39, -3cm
biodra 96, -3cm


poza liczbami, które bądź co bądź się zmieniają, ten ostatni czas był dla mnie czasem postępu w objawieniu mojego prawdziwego zmagania, bo za całą tą redukcją od początku stało coś dużego, tylko czasem się pokazującego...
obfite niepochamowane czity, resety na ktorych płyne z niesamowitą liczbą kcal z węgli, głód, który nie jest fizyczny a psychiczny...jestem chora na kompulsywne obrzarstwo i to jest faktem...

ten reset był kompulsem-niestety, jutro zmierzę obwody, i wiem że będzie widać po miarce duzę ilości węgli przez te kilka dni zjedzonych

od jutra nowy dziennik, konkurs
moglabym calymi dniami ciężko trenować po kilka godzin, wyczołgiwać się z siłowni itp. eksploatacje org., gdybym tylko nie musiała doświadczać tego co się dzieje ze mną podczas kompulsów...
12 tyg.-zdecydowanie wiem, że to czas na podjęcie prawdziwej walki ku zdrowieniu...bo nie ważne jak duże efekty osiągnę w tym czasie, jeśli reset miałby wyglądać jak ten teraz-to nigdy nie będzie miało sensu

mam nadzieję że ten najbliższy czas konkursowy i wyzwanie również treningowe jak dla mnie, będzie źródłem siły do tej równoległej walki
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ułożenie planu.

Następny temat

FBW pomoc

WHEY premium