Co do Bispinga, to faktycznie wygląda na to, że nie ma tego "pałera". W dodatku wygląda na to, że nawet jak już wychodzi ze swojej taktyki "na wstecznym" (co spokojnie robił wczoraj, bo Sexy już nie wyrabiał z oddychaniem nawet ) to i tak bije na palcach stóp, bez mocnego skrętu, i w ogóle ciągle dosyć ostrożnie.
Przynajmniej tak to pamiętam, trafiał w 3 już Akiyamę czyściutko, szybko, kiedy chciał, a on się ledwo zachwiał raz...
Nie chce mi się nigdy oglądać jego walk dokładnie , ale wydaje mi się, że zwłaszcza od czasu incydentu z Hendo, jest maksymalnie nastawiony na mobilność, a inne rzeczy cierpią na tym...
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"