Na wstępie napiszę, że przewaliłem całe forum i nie znalazłem niczego co by mi pomogło (choć przesiaduję tu już z 1,5 roku i nie miałem potrzeby zakładania konta), więc zdaję się na waszą łaskę i liczę na pomoc. Ok, krótko:
Mam 17 lat, 176 cm wzrostu, waga 70 kg. Jestem judoką, a jak wiadomo w tym sporcie należy utrzymywać wagę na jednym poziomie, możliwie jak najniższym (moja waga docelowa to 66 kg, choć wystarczy 68-69 - przed zawodami można głodówkę małą zrobić). Niby trenuję codziennie (w niedziele jakiś meczyk może itp.), ale od 2-3 miesięcy nie zauważam poprawy jeśli chodzi o wytrzymałość czy siłę, a wagi przybywa. Na początku roku zakupiłem sobie HMB 1250 Olimpu, stosowałem to przez jakieś 5 czy 6 miesięcy i stwierdziłem, że waga mi się raczej nie zmieniła zbytnio przez ten czas. Koledzy jednak odradzali tego produktu i z czasem kiedy to skończył mi się ostatni caps przestałem "dojadać" czegokolwiek. Tak więc pomyślałem sobie, że wtedy było chyba jednak lepiej niż jest teraz i mam zamiar znowu coś sobie zakupić. Nie jestem w 100% przekonany do HMB, może wy będzie mogli mi coś lepszego doradzić.