Mam ogromną prośbę,proszę o sprawdzenie diety, jest to dieta zbilansowana, z zasadą mniejsze posiłki a więcej, dla mojego męża. Kilka faktów:
Wzrost około 178-180, waga około 88-90, zapotrzebowanie około 2100-2200 kcal, największym problemem jest brzuch, ponad 100 cm obwodu. Nie ćwiczy, i tu jedyne co się zmieni to może zacznie chodzić na basen 2-3 razy w tyg. Aktywność na poziomie 1 /praca siedząca, zero spacerów itd./Problem z jedzeniem, raczej można wyeliminować z diety wszelkie ryby typu tuńczyk z puszki, makrela, serki wiejskie, owsianki itd. Dotychczasowe manu tragiczne, codziennie kotlety z frytkami, zero warzyw, owoców, duużo węglowodanów, smażone wszystko, słodkie napoje, przekąski, i wszystko co najgorsze
Wiem że to całkiem nie tak jak zalecacie, ale nie da się inaczej. Ułożyłam mu dietę i wygląda to tak:
I. 8-9:00 - 2 kromki /np. graham/ posmarowane delikatnie serkiem ze szczypiorkiem /np.Turek/, sałata lodowa, szynka bez konserwantów wieprzowa /raczej chuda/, ser żółty, ogórek konserwowy, pomidor. Kawa czarna z 1 łyżeczką cukru
II. 12:00 - powtórka z rana
III. 15:00 - duże jabłko
IV. 18:00 - filet drobiowy podsmażony na małej ilości oliwy z oliwek z przyprawami i papryką duszoną + kalafior /3-4 różyczki/+ fasola zielona + pół pomidora + 3 ogórki konserwowe
Powiedziałam mu że może między posiłkami jakaś zupkę gorący kubek, albo owoc, jak będzie bardzo głodny, czasem zamiast II śniadania je np kotleta z baru z sałatkami /bez frytek itd/ czy np sałatkę z mozzarellą i pomidorem.
Generalnie wiem że nie tak powinien wyglądać do końca jadłospis ale innej rady nie ma. Chciałam zapytać też czy to nie jest za mało, żeby nie wróciło później wszystko. Czy te posiłki są w miarę dobre. Nie ma węgli w głównym obiedzie, ale nie ćwiczy, a posiłek jest późno, więc boje się nie nie spali tego.
Co mogę mu jeszcze doradzić, dodać do diety
Proszę strasznie o jakieś porady, pozdrawiam