2 lata temu chodziłem do Flex'a.Co do trenera to nie ma tam,ale ludzie sa naprawdę w porządku,więc popytać się możesz.Nie wiem jak teraz,ale jak chodziłem to było tam w miarę dużo hantli o stałej wadze,największy to chyba był 40 kg,suwnica smith'a,suwnica do nóg,maszyna do prostowania/uginania nóg,maszyna do trenowania brzucha,worek bokserski,kilka maszyn z wyciągiem dolnym i górnym,poręcze do pompek,kilka ławeczek,gryfy,obciążenia,ławeczka trenowania brzucha z regulacją kąta nachylenia(zachaczana o szczebelki drabinki) no i lustra obowiązkowo są.Ogromnym plusem jest właśnie cena.Możesz chodzić codziennie(oprócz niedziel),siedzieć od otwarcia do zamknięcia,są szafki(zamykane na kluczyk) na rzeczy,4 pomieszczenia + kibelek i sauna.
W Stokerze nie trenowałem,ale widziałem,że mają znacznie więcej maszyn niż w Flex'ie.
O Hadesie,krąża różne opinie,ale ogólnie nie jest polecany ze względu na wiarę,która tam chodzi.Mój ziomek tam był, zapłacił za karnet,ćwiczył raz i juz później tam nie chodził,bo niby tam wiara z nożami i siekierami przychodzi i był świadkiem jak 2-óch czubków się biło o to kto ma ćwiczyć na ławeczce