Szacuny
38
Napisanych postów
2551
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
31384
Witam, problem dokladniej dotyczy bolu w okolicach piszczeli podczas biegania, a czasem nawet podczas szybszego marszu. Uczucie jest, jakby sie one "pompowaly" i po juz kilku minutach truchtu zaczynaja bolec, a nogi sie robia jak z waty (od kolan w dol). Dodam, ze nawet zakupilem sobie buty do biegania, ale takze nic nie dalo. Problem juz wystepuje jakis czas, w lipcu troche na biezni biegalem, no ale wlasnie przez to tylko troche. Teraz chcialem zaczac cos biegac, no ale dzisiaj 10 minut i koniec, a co dziwne moja slaba kondycja pozwolilaby na wiecej.
Leciec z tym to ortopedy?
Dodam male info: wiek 19,5 / staz na silce bliski roku / 175cm/82kg
Szacuny
44
Napisanych postów
291
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2963
Shin splints- może dotyczyć mięśnia piszczelowego tylniego (objawy przyśrodkowo i trochę z tyłu od kości piszczelowej) albo piszczelowego przedniego (po zewnętrznej stronie piszczeli, najbardziej wystający mięsień z przodu goleni).
Przyczyny moga tkwić w biomechanice np stopa w nadmiernej pronacji,zła technika biegania (pochylanie się do przodu, do tyłu) anatomii- stosunkowo długa stopa (większa dźwignia), warunkach terenowych- twarda powierzchnia, nagłe zwiększenie intensywności, biegi pod górkę i z górkę, w złej stabilizacji rentralnej (słabe mięśnie rejonu jamy brzusznej, słaby pośladkowy średni)
Jak mięsień mocno napieprza to zapodaj sobie zimny okład z żelka przez jakąś szmatkę na 10-15 minut + jakieś NLPZ-ty
Jak nie boli to można zastosować masaż i okłady cieplne.
Wartoby do tego dołożyć stretching (regularny!) mięśni: piszczelowy przedni, piszczelowy tylny, płaszczkowaty i brzuchaty łydki (3 głowy).
Leczenie powinno być zawsze nacelowane na znalezienie przyczyny dolegliwości a nie tylko na doleczenie objawu, dlatego fajnie byłoby gdyby zobaczył cię fizjoterapeuta od sportowców.