Coś o mnie:
Mam 21 lat. Ok. 80kg wagi, 180cm wzrostu.
Staram się trzymać dietę nisko węglowodanową (węgle głównie z warzyw, orzechów). Twaróg, pierś z kurczaka, tuńczyk, warzywa przeważnie mrożone lub świeże (najczęściej do kury), jaja, oliwa z oliwek itp.
Piję ok 1-1,5litra wody (najczęściej muszyny) dziennie.
Regularnie suplementuję
MZB (1-2 kaps na noc),
Vita-Plex (1 kaps witamin, 1kaps minerałów rano),
lecytynę (5 kaps rano,
Omega3 Gold (4-5kaps rano i wieczorem),
czosnek (1kaps rano), wszystko z Olimpu.
Regularnie korzystam z sauny, ale też od czasu do czasu (raz na tydzień - dwa) lubię się zabawić, alkohol.. (zero dragów, i picie nie-do-zgonu)
Na ostatnim badaniu u lekarza (morfologia, ob, cukier) wszystko było w normie oprócz żelaza (trochę za mało). Gdy powiedziałem, że jestem przemęczony dostałem właśnie w/w żelazo i sugestię, że mogę mieć depresję Przemyślałem to wtedy dokładnie, nawet próbowałem w pewnym stopniu wmówić sobie, że to może to, ale zwątpiłem. Zły/smutny jestem w sumie tylko na kacu, gdy w dodatku siedzę sam w domu.
Nie wiem czym więcej mógłbym pomóc. Jakieś sugestie? Tylko poproszę o coś więcej niż: "idź do lekarza" bo jak już wspomniałem, byłem, i niestety bez skutku.
Pozdrawiam