Duże zatłuszczenie

Obecna waga po redukcji 77kg/185kg

bic ~40
klatka 112cm (ładnie mięśnie zębate widać)
talia 76cm
biodra 82cm

Staż spory.

Fałda na brzuchu pod pępkiem to aż 1cm (boczki 1,5cm), dieta jest 2g/4,5g/1,2 (było już 3g ww bez różnicy poza waga która wtedy spada na 73kg). Fałda jaka była taka jest, to samo dotyczy jeszcze większego problemu tj boczków które przez talie wydają się potężne. Co począć? Yohimbina? Trening brzucha tj podciaganie nóg 2x20 codziennie? czy co?





Nie zwracajcie uwagi na mostek, w połowie nowego roku go operuje.

Zmieniony przez - dobrykoks w dniu 2010-10-30 21:06:09

Spróbuj LC. Zrób sobie rozkład b-3g, ww-2x przed treningiem i po treningu tylko owoc, resztę pociągnij z tłuszczy, tylko zadbaj o dobry rozkład. Przy takim spożyciu białka pamiętaj o warzywach i wodzie. Joha oczywiście w takich przypadkach robi swoje. Ale nie bierz czystej, albo zrób sobie stak albo kup spalacz z johą.
Napisz jeszcze czy wcześniej jakieś spalacze brałeś? Ile pijesz kawy? Energetyki?

Jak schodziłem z 87 do 73kg jechałem na joha i CKD 4-5tyg, wymiary jeśli chodzi o góre bez zmian, talia z 78 do 76, biodra 86 do 82 i udo 60 do 56cm (choć na CKD wszystko poleciało ostro w dół po uzupełnieniu glikogenu tj już LC, wymiary jak podałem). Cała tkanka tłuszczowa u mnie to dolne rejony brzucha i boczki. Obecnie jadę na vasobolan + kawa przed treningiem + mono dnt 5g i dt 10g. Spalaczy nigdy nie brałem, choć mam w zapasie sally ale chce to sobie zostawić jako ostatnią deskę ratunku. Co do diety to typowo masowa, ale bez wegli od południa (jajka, pieczone cycki na oliwie (bez róznicy z gotowanymi), twaróg, chleb graham lub razowy i ryż do tego warzywa jabłka, marchewki etc plus stała suplementacja witaminami, od czasu do czasu omega 3). Rozkładem 3g białka 2g ww miałem na LC po CKD, waga w miejscu, boczki i brzuch bez zmian, po treningu dawałem 50g ryżu lub banany, tłuszcze to olej lniany, rzepakowy, twaróg z wieczora poleciał na rano, a jaja z rana na wieczór.. Najlepsze efekty (o zgrozo) miałem stosując neoprepan w lato, ale jak wiadomo, było to tylko efektem usunięcia miejscowego wody z rejony brzucha i boczków..

Zmieniony przez - dobrykoks w dniu 2010-10-30 21:21:55

To zacznij od spalacza z johą. Sally za mocny jest na tym etapie, masz jeszcze do wykorzystania johę i efkę, na koniec możesz pojechać na clen/sally. Spróbuj na początek VPX Redline albo Meltdown. Tam masz dobrą porcję johy i parę fajnych składników do tego. Dalej dopiero możesz wrzucać ECA itp. Ale w diecie też musisz grzebać. Warto by do treningów wprowadzić mocne interwały, HIIT/IBUR 1-2x w tygodniu daje radę. Jak jesteś wytrzymały to poczytaj o GBC, to trening od Poliquina http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=1559 Generalnie to jest jeszcze sporo możliwości zanim sięgniesz po ciężkie spalacze.

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2010-10-30 21:28:12