po kilku miesiącach treningów na redukcję (głównie FBW) chcę przejść na trening dzielony bazując na art Georgu https://www.sfd.pl/[art]_Split_czyli_zabawa_na_calego_dla_bardziej_zaawansowanych_by_georgu-t350792.html
I tu pojawia sie moja wątpliwosc bo tyle co artykułów tyle porad na temat ilosci powtórzeń. Niektórzy uważają, że trening na redukcję czy masę się nie różnią, jedyna różnica leży w diecie i zalecają na redukcji max duże ciężary w celu zwiększenia metabolizmu. Jest jednoznaczne z faktem, iż wielu powtórzeń wykonać się nie da.
Inni natomiast sugerują nawet po 15-20 powtórzeń w serii i średnie ciężary.
Jak to jest naprawdę? i czy faktycznie ma to jakieś znaczenie czy chodzi tylko o ujemny bilans energetyczny bez względu na sposób?
Pozdrawiam.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
Waga: 70
Wzrost: 166
Cel treningowy: redukcja z max ochroną mięsni
Staż treningowy na słowni: 8M
Uprawiane inne sporty: pływanie, bieganie
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full osprzęt siłownia
Dieta: ujemny bilans ok 400kcal
B/W/T 3/1/1
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: bcaa, hmb