Cenowo trochę lepiej wychodzi DymaBurn.
Może między nimi nie ma wielkiej różnicy i nie zastanawiać się tylko brać ten w lepszej cenie?
Ewentualnie co jest jeszcze godnego uwagi z Johą?
Moje doświadczenie w spalaczach to stary Thyrotherm brany prze zemnie pod koniec 2007 roku.