iusticar
Cześć, myślę, że można mnie określić mianem "long time lurker, first time poster". Od dawna przeglądam to forum, ale dopiero dzisiaj zdecydowałem się na swój pierwszy post.
Interesuje mnie osiągnięcie sylwetki surfera, czyli bez nadmiaru masy mięśniowej, ale mocno wyrzeźbiona - świetnym tego przykładem jest aktor wcielający się w True Blood w Jasona Stackhouse'a - Australijczyk Ryan Kwanten.
Jeszcze przez jakiś czas nie będę dysponował czasem na tyle, by sobie pozwolić na wychodzenie do siłowni. Dopiero od nowego roku najprawdopodobniej mogę rozpocząć trening z atlasami i ciężarkami.
Do tego czasu postanowiłem popracować w domu. Zacznijmy jednak od moich danych personalnych:
Wiek: 23 lata
Wzrost: 180 cm
Waga: ~73kg (+/- 2kg)
Zawartość tłuszczu w ciele: ~16% (+/- 0,5%)
Zawartość wody w ciele: 66,7%
Od jakiegoś czasu robię co najmniej 2x w tygodniu pompki (od 3 miesięcy?), moja aktualna budowa ciała przedstawia się następująco:
Zakładam, że aby osiągnąć pożądany rezultat, muszę zmniejszyć zawartość tłuszczu w ciele do około 10% i popracować nad ogólnym rozwojem muskulatury. Z lektury dla Jasiów wywnioskowałem, że w takim wypadku najlepiej byłoby zastosować trening typu gęstościowego lub w ostateczności redukcyjny i później czystą masę ładować.
Jestem w trakcie układania diety, swoje dzienne zapotrzebowanie na kalorie ustaliłem na około 1800kcal/dobę, rozdzielone na 5 posiłków, trening o godzinie 12, godzinę po drugim posiłku i godzinę przed trzecim (posiłki co 2h od godziny 9, ostatni o 19).
Oczywiście wyeliminowałem z jadłospisu przetworzone jedzenie, junk food (w tym słodycze i słodzone/gazowane napoje) i intensywnie zastanawiam się nad odrzuceniem smażonych potraw :(
Co do samych ćwiczeń, to postanowiłem rozpocząć całość od zrezygnowania z usług MPK - zamiast tego będę wszędzie chodził (mam szybkie tempo marszu, a codziennie pokonuję w tę i z powrotem trasę o długości co najmniej 3km - zakładając, że pójdę tylko na uczelnię).
Oprócz tego muszę kupić drążek, bo bez niego będę za bardzo ograniczony. Nie mam nawet hantelek.
Plan treningowy mam na razie na 1 dzień i szukam na kolejne 2 (trening co 2. dzień: 2-3 razy w tygodniu), ćwiczenia wymienione według kolejności planowanego wykonywania:
1) przysiady
2) pompki
3) podciąganie
4) wypad nóg na przemian
5) podciąganie kolan do góry zwisając na drążku
Potrzebuję więcej ćwiczeń z grupy podobnych do przysiadów (widziałem gdzieś porównanie, że martwy ciąg może to zastąpić, gdyż ruch w trakcie wykonywania jest podobny - potrzebuję więcej info na ten temat), pompek (nie mam hantelek!), podciągania (nie mam kabli, żeby symulować wiosłowanie), ćwiczeń dla jednej nogi (punkt nr 4)... Ćwiczenia w zgodzie ze wskazówkami stąd: http://ezinearticles.com/?Top-5-Fat-Burning-Exercises&id=1191058
Jak widać na fotce, mam problemy zwłaszcza z dolną częścią klatki piersiowej, ale znajomy polecił mi, żebym zamiast skupiać się przy ćwiczeniu na tej części ciała, skupił się na górnej części mięśnia. W ten sposób dół zostanie "podciągnięty", co poprawi wizualnie wygląd klatki piersiowej.
Warto dodać, że mam trwałą kontuzję stawu skokowego, która od czasu do czasu lubi się odnawiać, więc wolałbym nie obciążać za bardzo stawów w nogach. Stąd też bieganie odpada, w grę wchodzi jazda na rowerze i niedługo sprawdzę jeszcze, czy jestem w stanie pływać ze swoją kostką. Poza tym mam słabe nadgarstki, odczuwam w nich spory ból przy ćwiczeniach z ciężarami.
Po zakończeniu tego treningu nie spodziewam się idealnego ciała, ale w połączeniu z dietą powinienem uzyskać rezultat pod postacią utraty sporej części tkanki tłuszczowej (3-4% do stycznia). W zależności od efektów w dalszej kolejności zamierzam się skupić na sile i wytrzymałości. Masa jest na ostatnim miejscu :)
Zmieniony przez - iusticar w dniu 2010-11-09 23:34:10
Interesuje mnie osiągnięcie sylwetki surfera, czyli bez nadmiaru masy mięśniowej, ale mocno wyrzeźbiona - świetnym tego przykładem jest aktor wcielający się w True Blood w Jasona Stackhouse'a - Australijczyk Ryan Kwanten.
Jeszcze przez jakiś czas nie będę dysponował czasem na tyle, by sobie pozwolić na wychodzenie do siłowni. Dopiero od nowego roku najprawdopodobniej mogę rozpocząć trening z atlasami i ciężarkami.
Do tego czasu postanowiłem popracować w domu. Zacznijmy jednak od moich danych personalnych:
Wiek: 23 lata
Wzrost: 180 cm
Waga: ~73kg (+/- 2kg)
Zawartość tłuszczu w ciele: ~16% (+/- 0,5%)
Zawartość wody w ciele: 66,7%
Od jakiegoś czasu robię co najmniej 2x w tygodniu pompki (od 3 miesięcy?), moja aktualna budowa ciała przedstawia się następująco:
Zakładam, że aby osiągnąć pożądany rezultat, muszę zmniejszyć zawartość tłuszczu w ciele do około 10% i popracować nad ogólnym rozwojem muskulatury. Z lektury dla Jasiów wywnioskowałem, że w takim wypadku najlepiej byłoby zastosować trening typu gęstościowego lub w ostateczności redukcyjny i później czystą masę ładować.
Jestem w trakcie układania diety, swoje dzienne zapotrzebowanie na kalorie ustaliłem na około 1800kcal/dobę, rozdzielone na 5 posiłków, trening o godzinie 12, godzinę po drugim posiłku i godzinę przed trzecim (posiłki co 2h od godziny 9, ostatni o 19).
Oczywiście wyeliminowałem z jadłospisu przetworzone jedzenie, junk food (w tym słodycze i słodzone/gazowane napoje) i intensywnie zastanawiam się nad odrzuceniem smażonych potraw :(
Co do samych ćwiczeń, to postanowiłem rozpocząć całość od zrezygnowania z usług MPK - zamiast tego będę wszędzie chodził (mam szybkie tempo marszu, a codziennie pokonuję w tę i z powrotem trasę o długości co najmniej 3km - zakładając, że pójdę tylko na uczelnię).
Oprócz tego muszę kupić drążek, bo bez niego będę za bardzo ograniczony. Nie mam nawet hantelek.
Plan treningowy mam na razie na 1 dzień i szukam na kolejne 2 (trening co 2. dzień: 2-3 razy w tygodniu), ćwiczenia wymienione według kolejności planowanego wykonywania:
1) przysiady
2) pompki
3) podciąganie
4) wypad nóg na przemian
5) podciąganie kolan do góry zwisając na drążku
Potrzebuję więcej ćwiczeń z grupy podobnych do przysiadów (widziałem gdzieś porównanie, że martwy ciąg może to zastąpić, gdyż ruch w trakcie wykonywania jest podobny - potrzebuję więcej info na ten temat), pompek (nie mam hantelek!), podciągania (nie mam kabli, żeby symulować wiosłowanie), ćwiczeń dla jednej nogi (punkt nr 4)... Ćwiczenia w zgodzie ze wskazówkami stąd: http://ezinearticles.com/?Top-5-Fat-Burning-Exercises&id=1191058
Jak widać na fotce, mam problemy zwłaszcza z dolną częścią klatki piersiowej, ale znajomy polecił mi, żebym zamiast skupiać się przy ćwiczeniu na tej części ciała, skupił się na górnej części mięśnia. W ten sposób dół zostanie "podciągnięty", co poprawi wizualnie wygląd klatki piersiowej.
Warto dodać, że mam trwałą kontuzję stawu skokowego, która od czasu do czasu lubi się odnawiać, więc wolałbym nie obciążać za bardzo stawów w nogach. Stąd też bieganie odpada, w grę wchodzi jazda na rowerze i niedługo sprawdzę jeszcze, czy jestem w stanie pływać ze swoją kostką. Poza tym mam słabe nadgarstki, odczuwam w nich spory ból przy ćwiczeniach z ciężarami.
Po zakończeniu tego treningu nie spodziewam się idealnego ciała, ale w połączeniu z dietą powinienem uzyskać rezultat pod postacią utraty sporej części tkanki tłuszczowej (3-4% do stycznia). W zależności od efektów w dalszej kolejności zamierzam się skupić na sile i wytrzymałości. Masa jest na ostatnim miejscu :)
Zmieniony przez - iusticar w dniu 2010-11-09 23:34:10
Krzysztof Piekarz
