Doszłam do wniosku, że chyba zakończyć ten topik, bo właściwie nic u mnie się nowego i ciekawego nie dzieje - spamuję samą siebie Okazja jest do tego dobra - zaczynam urlop, więc i tak przez najbliższy tydzień zniknęłabym i nic nie pisała, no bo nie chciałabym latać z wagą kuchenną wszędzie, gdzie się udam
Uzależniłam się od tego forum, ale czas na samodzielność
Jedzenie racjonalne + treningi na pewno zostaną.
A jak zbiorę się i w końcu wymyślę nowy cel, powrócę
Tak więc ogromnie dziękuję za pomoc i wsparcie! Wasze dobre słowa i rady wiele mi dały i końcu wyprostowały mój pokręcony stosunek do samej siebie.
Niech moc będzie z Wami
http://www.sfd.pl/stworeczek_/_po_wielu_zawirowaniach..._czyli_półtora__m_ca_później-t666862.html
fotki: str 1, 28
czyli stworeczkowa transformacja