SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zerwane sciegno tricepsu . Pomocy ?!

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1287

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 124 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3327
Witam. Mam stwierdzone przez chirurga zerwane sciegno prawego tricepsu, borykam sie z tym od ponad pol roku. Doszlo do tego podczas forsownego treninigu. Ale ostatnio bol jest nie do wytrzymania w okolicach lokcia ...Zapisal mi zabiegi rehabilitacyjne ale dopiero skorzystalem z lasera (zostalo mi pole magnetyczne,dio dynamik i fonoforeza z fastum). Mam pytanie czy ktos borykal sie juz z takim problemem i jesli tak to jak staral sie radzic z ta meeega uciazliwoscia we wlasnym zakresie??(tzn jakies masci, tabsy itd). Bylbym rowniez wdzieczny gdyby mi ktos podpowiedzial, gdzie moge sie udac z tym skierowaniem na rehabilitacje na terenie Bydgoszczy(chodzi mi oczywiscie o przychodnie publiczne), poniewaz nie jestem z tego miasta i nie orientuje sie w lokalizacjach tychze osrodkow. Odradzu odpowiem na bez sensowne uwagi sklanianiajace to skorzystania z Google. Szukalem ale nic konkretnego nie znalazlem, ani konkretnie z tym przypadkiem ani z punktami rehabilitacji... Z gory dziekuje za odpowiedzi. Pozdrawiam
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 87 Wiek 38 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 5399
Ja podobnie borykam się z kontuzją. Lekarz nie stwierdził u mnie żadnego zerwania, nie mam opuchlizny, zaczerwienienia, sinego koloru a mimo to łokieć boli przy najmniejszym oporze. Wątpie by dało się to wyleczyć bo kontuzja ciągle sie odnawia nawet jak nie boli po2 -3 tygodniach wykonam jakiś gwałtowny ruch coś podniose bo wydaje mi się że jest zaleczone i znowu ból; przez tydzień smarowanie ketonalem potem znowu dwa tygodnie uwagi, jedna chwila nieuwagi i na nowo wszystko. Za każdym razem czuje że łokieć jest słabszy i coraz mniej działają leki p-ko bólowe i tylko czekać aż coś serwe i łapa mi opuchnie. Na siłce ostatnio byłem w połowie października a mimo to żadnej poprawy trwałej :( Z samą kontuzją borykam się od lipca więc w Twoim przypadku (gorszym) pewnie 6 m-y przerwy od treningu to miminum. Nie wiem czy w przypadku zerwań nie będzie konieczna operacja bo samo się chyba nie przyczepi do kości. Dodam że od jakiegoś czasu mam naciągnięte więzadło i wszystko ładnie się goi mimo iż kontuzja wydaje się poważniejsza niż ten przeklęty łokieć. Nawet stabilizatora nie musze używać.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Leki a prawo

Następny temat

Staw skokowy po kontuzji. Jak wzmocnić??

WHEY premium