wszysca sie go bali ja tez a któregos dnia zaczelismy sie wyzywac i z tego wszystkiego wwyniklo solo.dostawaqlem raz za drugim i zalalem sie krwią walnelem go raz a mocno centralnie w nos i ziomek padł....
WAL PO NOSIE ALE Z UMIAREM ZEBY NIE ZLAMAC
Dostawalem raz za drugim az sie caly na twarzy zalalem krwią
uderzylem go raz a mocno centralnie w nos a on padł...........
WAL PO