brak przyjemnosci na treningu...

Siemka,
Jakis czas temu robiłem fbw 15-10-5 i ćwiczyło mi sie naprawde przyjemnie... nie bralem zadnych supli wtedy... potem przyszedl czas na pozadne masowanie ulozylem spilta 4x w tyg zostal on tu sprawdzony i wszystko bylo ok... tylko jakos nie chce mi sie nim cwiczyc, niechce mi sie robić np dwóch parti na jednym treningu. Kiedys cwiczylem spiltem i bylo ok. Teraz pytanie co polecacie za trening na masę (taki żeby można było wyszczególnić w nim priorytety) i zeby cale cialo bylo cwiczone na kazdym treningu, jest to ost cykl masowy w tym sezonie leci troche supli, hp,mono, dieta dopieta na ost guzik. Staz 2 lata.
Priorytety-przedrami , srodek klatki,triceps.

...w zasadzie nie wiem czy to jest temat żart...

to fakt, ze powinno sie odczuwac minimum satysfakcji- takiej zdrowej- z dobrego treningu, jednakże nie wiem czemu miałoby byc tak aby ona determinowała nawet rodzaj treningu... choc jesli ćwiczyło Ci sie poprzednimplanem przyje,mnie, ponadto spełnial pozostałe oczekiwania to go poprostu kontynuuj, zawsze można wprowadzic jakies modyfikacje i trenowac okreslonym planem dośc długo.

chyba, ze znów na przeszkodzie stana odczucia[subiektywne]